Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

​Prokuratura zajmie się mężem Ogórek

- Nie mam żadnych zarzutów – mówi „Newsweekowi” Piotr Mochnaczewski, mąż Magdaleny Ogórek - kandydatki SLD na prezydenta RP.

Autor: mg

- Nie mam żadnych zarzutów – mówi „Newsweekowi” Piotr Mochnaczewski, mąż Magdaleny Ogórek - kandydatki SLD na prezydenta RP. Gazeta miała otrzymać od prywatnej warszawskiej uczelni informację, że mężczyzna w dniu odejścia z placówki „przywłaszczył mienie znaczącej wartości”. Prokuratura już zajęła się tą sprawą.
 
„Newsweek” otrzymał list z uczelni Viamoda opisujący w jakich okolicznościach mąż Magdaleny Ogórek rozstał się placówką, gdzie był kanclerzem. Współpraca została zakończona w trybie nagłym, co miało było skutkiem jego pracy i działalności. „Uczelnia wytoczyła mężczyźnie powództwo cywilne i złożyła doniesienie do prokuratury w sprawie "przywłaszczenia mienia znacznej wartości". Zawiadomienie trafiło do prokuratury w połowie grudnia 2014 roku, a decyzja o wszczęciu postępowania zapadła 16 stycznia” – czytamy na tvn24.pl.

Mąż Ogórek miał pozaciągać zobowiązania w imieniu szkoły. Miało to nastąpić w dniu jego zwolnienia z obowiązków.
 
Do sprawy na Facebooku odniosła się Magdalena Ogórek. „Rozpoczęły się próby niszczenia moich przyjaciół, rodziny, znajomych. W ostatnich dniach podjęto starania, by zmusić mnie do wycofania z wyborów” – czytamy. „Nie wycofam się” – zaznacza Ogórek.

Mochnaczewski to poseł SLD pierwszej kadencji, aktywista ZSMP (w 1990 r. został szefem Rady Koordynacyjnej Związku). W 1993 r. jako poseł zasłynął z brawurowej jazdy na podwójnym gazie. Zakończył ją, taranując traktor. Badanie wykazało, że ma dwa promile alkoholu we krwi.

Piotr Mochnaczewski znalazł się na tzw. liście Antoniego Macierewicza upublicznionej w 1992 r. w Sejmie. Figurował na niej jako TW „Michał” zarejestrowany przez Wydział III-1 SB w Szczecinie. Jego współpraca miała trwać w latach 1983–1989 - pisała "Codzienna".

Autor: mg

Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl