W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Jak podano do publicznej wiadomości, eksperci PKP wstępnie orzekli, że uszkodzenie mogło powstać wskutek bardzo niskiej temperatury powietrza.
Serwis "Służby w akcji" udostępnił zdjęcie, które ma przedstawiać uszkodzenie, do jakiego doszło na wspomnianej trasie. Wyrwa w torowisku jest dość duża, uszkodzony jest też podkład.
Tak wygląda uszkodzenie szyny i podkładu na wskutek oddziaływania niskiej temperatury.
— Służby w akcji (@Sluzby_w_akcji) December 26, 2025
Nie jesteśmy specjalistami w tej dziedzinie, skoro służby tak twierdzą, widać tak jest.
Zamieszczamy informacyjnie. pic.twitter.com/IpA1EVEDkj
W sieci rozgorzała dyskusja nad tym, czy niska temperatura mogła rzeczywiście w ten sposób uszkodzić tory. Tym bardziej, że mróz był dopiero przez kilka dni, a temperatura w tym rejonie kraju dochodziła co najwyżej do minus 10 stopni.
Na miejscu uszkodzenia torów pojawili się funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Śledczego Policji.
Minus 10 stopni to bardzo niska temperatura ? 😂
— EwkaMaria- 🇵🇱 -niosę cię Polsko jak żagiew.... (@efkamari) December 26, 2025
Czyli że niska temperatura powietrza ROZPUŚCIŁA METAL!
— Ireneusz Kornafel (@IKornafel) December 26, 2025
Nobel z fizyki😂
Minus 30 stopni bywało i szyny nie uszkadzały się !!!
— Krystyna (@Krystyn45432512) December 26, 2025
Akty dywersji na kolei
Sytuacja jest o tyle niepokojąca, że 15 i 16 listopada na linii kolejowej łączącej Warszawę z Dorohuskiem doszło do aktów dywersji. Jewhenij Iwanow i Ołeksandr Kononow podejrzani są o uszkodzenia torów przy użyciu ładunku wybuchowego w okolicach miejscowości Mika w województwie mazowieckim, a także o drugi incydent w okolicach Puław w miejscowości Gołąb, również na linii kolejowej nr 7 łączącej Warszawę z Dorohuskiem. Tam uszkodzona została część sieci trakcyjnej i zamontowane zostały elementy metalowe na torze, które również mogły spowodować wykolejenie pociągu.
Zachowania te sprowadziły bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym w postaci wykolejenia pociągów, stanowiące zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Obaj podejrzani są poszukiwani czerwoną notą Interpolu. Niestety, po wysadzeniu torów zdążyli uciec z Polski na Białoruś.