Dziennikarz zaznacza, że nieustannie słychać strzały. Najtrudniej jest nocą, kiedy strzelanina praktycznie nie cichnie. – Dosłownie kilkanaście minut temu w pobliżu mojego schronu słychać było pociski z moździerzy, strzały z pistoletów maszynowych – relacjonował we wtorek.
Bobołowicz przypomniał, że Święta Bożego Narodzenia na Ukrainie obchodzone są trochę później niż u nas. Zaczynają się za kilkanaście dni – 6 stycznia. Część żołnierzy batalionu Ajdar wybiera się wtedy do domu.
Dostęp do żywności i pomocy humanitarnej nie jest ograniczony w rejonie Doniecka. Korespondent Radia Wnet podkreślał, że nie można tu mówić o katastrofie humanitarnej, „po stronie ukraińskiej jest w miarę normalnie”. Inaczej wygląda to po stronie terrorystów. Tam jest nieco gorzej.
Małgorzata Gosiewska – poseł Prawa i Sprawiedliwości pojechała na Ukrainę. „Chciała wesprzeć członków batalionu Ajdar, walczących w Donbasie przeciwko separatystom z Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej" – pisze telewizjarepublika.pl.

(fot. facebook.com/m.gosiewska)
Ukraińskich deputowanych tu nie widzieliśmy – mówią na widok posłanki PiS żołnierze ukraińscy.

(fot. facebook.com/m.gosiewska)

(fot. facebook.com/m.gosiewska)

„Wszystkich martwiących się o mnie uspakajam – wracam. Noc spędzona pod ostrzałem z haubic zapamiętam na zawsze. Ale przede wszystkim zapamiętam tych wspaniałych dzielnych chłopców walczących o wolną Ukrainę” – napisała parę godzin temu na Facebooku Małgorzata Gosiewska.
Reklama