11 marca 2014 r. w programie „Kropka nad i” Moniki Olejnik po raz kolejny gościem był Janusz Palikot. Odpowiadając na pytanie o billboard "papież rodziny rozbitej" organizacji związanej z partią Palikota, stwierdził, „zdziwiłby się, gdyby Jan Paweł II nie miał nieślubnych dzieci". - Obraża pan Karola Wojtyłę, pamięć o nim. Jak pan może suponować takie rzeczy - odpowiedziała Monika Olejnik.
Sprawa trafiła do prokuratury. Przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą, Ryszard Nowak złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu Karnego. Mówiący: "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”
- W treści wypowiedzi Janusza Palikota i jej kontekście trudno jest się doszukać celowego działania nakierowanego na znieważenie kogokolwiek - uznał prokurator Przemysław Baranowski i odmówił wszczęcia śledztwa. W swoim uzasadnieniu dodał też, że wypowiedź Palikota "zawiera jedynie przypuszczenie, które oczywiście może być subiektywnie ocenione jako niewłaściwe, ale nie jest to tożsame z obrażaniem uczuć religijnych i nie sposób uznać, iż zostało wypowiedziane w tym właśnie kontekście i celu".
Fragment pisma z prokuratury:

Od decyzji prokuratury Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą złoży zażalenie do sądu - poinformował nas Ryszard Nowak.
Reklama