Proces wytoczył red. naczelny „Gazety Wyborczej” w 2005 r. po artykule Jerzego Targalskiego w „GP” - „Gry i zabawy ubekistanu” - poświęconym Aferze Rywina. Michnika dotknęło stwierdzenie, że miał usprawiedliwiać korupcję „jeśli korzystali na niej komuniści”.
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie miało dojść do przesłuchania stron: Adama Michnika i Tomasza Sakiewicza. Ponieważ naczelnego „Gazety Polskiej” nie ma w kraju – przebywa służbowo w USA - jego pełnomocnicy wnieśli o odroczenie procesu. Prowadząca sprawę sędzia Krystyna Gromek odrzuciła ten wniosek. Warto zauważyć, że w 2010 r., gdy Adam Michnik jechał do Rosji, sędzia Gromek uwzględniła jego wniosek o odroczenie i rozprawa odbyła się w innym terminie. Na jednej z rozpraw uniemożliwiła zabranie głosu autorowi tekstu Jerzemu Targalskiemu. Z uwagi na brak obiektywizmu sędzi Gromek pozwanie już trzykrotnie próbowali odsunąć ją od sprawy sędzię, Sąd Okręgowy jednak odmówił wyznaczenia nowego sędziego. Kolejna rozprawa odbędzie się 17 marca.
ZOBACZ RELACJE WIDEO Z PROCESU

Czytaj więcej w jutrzejszej Gazecie Polskiej Codziennie
Kupujcie elektroniczną prenumeratę „Codziennej” „Nowego Państwa” i „Gazety Polskiej”! Pozwoli to nam uniknąć restrykcji ze strony kolporterów.
Reklama