Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Odciski palców wojskowych wyciekają z MON

Pracownicy Ministerstwa Obrony Narodowej przekazują szczegółowe dane osobowe wraz z odciskami palców prywatnej firmie, która świadczy dla MON usługi sportowo-rekreacyjne. – Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – oceniają specjaliści w dzi

KillR-B (sxc.hu)
KillR-B (sxc.hu)
Pracownicy Ministerstwa Obrony Narodowej przekazują szczegółowe dane osobowe wraz z odciskami palców prywatnej firmie, która świadczy dla MON usługi sportowo-rekreacyjne. – Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – oceniają specjaliści w dziedzinie bezpieczeństwa w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie".

Spółka OK System Polska świadczy dla pracowników resortu obrony usługi sportowo-rekreacyjne. Zapewnia im dostęp do ponad 3 tys. hal, basenów, klubów fitness itd. Ministerstwo płaci za to ponad 150 tys. zł rocznie. Nie na tym jednak polega problem.

OK System używa do identyfikacji swoich klientów specjalnego programu elektronicznego. Osoba, która chce korzystać z obiektów i zajęć oferowanych przez firmę, musi podać swoje dane, w tym m.in. numer telefonu i adres mejlowy. Pobierany jest od niej nawet odcisk palca. Po co spółce linie papilarne? Wchodząc do obiektu sportowego, nie trzeba pokazywać legitymacji czy karty elektronicznej. Wystarczy do specjalnego czytnika przyłożyć palec i sprawa załatwiona.

Może byłaby załatwiona, gdyby nie to, że swoje dane wraz z odciskami palców przekazują prywatnej firmie urzędnicy, którzy mogą mieć dostęp do tajnych informacji.

– Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca – podkreśla były szef kontrwywiadu wojskowego i były wiceminister obrony Antoni Macierewicz. – Gdyby dane te zbierała firma posiadająca certyfikat dostępu do informacji niejawnych, ciesząca się pełnym zaufaniem wojska, byłoby to mniej niebezpieczne. Ale w wypadku, kiedy trafiają one do spółki komercyjnej, jest to niedopuszczalne wyjaśnia Macierewicz. – Dziwię się, że wojsko się na to zgodziło – dodaje. 

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Wojciech Kamiński