W ostatnią rocznicę powstania w warszawskim getcie zarówno Donald Tusk, jak i Hanna Gronkiewicz-Waltz, przypięli do swoich ubrań żonkile, upamiętniające bohaterów tamtego zrywu. Niestety – Powstanie Warszawskie okazało się dla polityków PO mniej ważne.
Podczas oficjalnych obchodów Powstania Warszawskiego
ani Donald Tusk, ani prezydent stolicy nie przyozdobili się symbolami Powstania lub biało-czerwonymi kotylionami.
Tymczasem podczas ostatniej rocznicy powstania Żydów w warszawskim getcie w strojach Tuska i Gronkiewicz-Waltz pojawił się element upamiętniający bojowników z getta:
charakterystyczny żonkil.
Czyżby Tusk i Gronkiewicz-Waltz mieli do Powstania Warszawskiego takie samo podejście jak ich partyjny kolega Radosław Sikorski, który pogardliwie określił czyn powstańców mianem
„katastrofy narodowej”?
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg