Dystrybucja prasy stała się nieopłacalna i prędzej czy później kolporterzy będą musieli przestawić się na nowe tory – uważają eksperci. Właściwie już się przestawiają. Ruch dokładnie analizuje rentowność wszystkich swoich punktów sprzedaży i te nierentowne likwiduje. Niestety, robi to głównie w małych miejscowościach, w których gazety i tak były słabo dostępne. Teraz nabycie prasy w takich miejscach będzie praktycznie niemożliwe, choć właśnie tam zapotrzebowanie na nią wciąż jest spore.
Ruch twierdzi, że w miejsce zamykanych punktów próbuje uruchomić nowe w lepszych, bardziej atrakcyjnych lokalizacjach. Widocznie robi to ze słabym skutkiem, bo sieć jego kiosków w ostatnich latach wciąż się kurczy. Z badań Izby Wydawców Prasy wynika, że udział Ruchu w rynku spadł w 2012 r. o 2,5 proc. W ubiegłym roku jego sieć dystrybucji zmalała o ok. 3,5 tys. punktów handlowych. Przybywa miejsc, w których gazety i czasopisma po prostu nie docierają, przez co spada ich sprzedaż – skarżą się wydawcy.
Obecnie, oprócz Ruchu (34,5 proc. rynku) i Kolportera (46 proc.), pozostał właściwie tylko jeden w miarę liczący się dystrybutor gazet i magazynów – Garmond Press. W tym roku z kolportażu wycofała się wrocławska spółka Franpress, która miała ponad 3 proc. udziału w rynku. Wcześniej z dystrybucji zrezygnowała też należąca do koncernu Hachette firma HDS, która obecnie handluje gazetami i czasopismami tylko we własnej sieci kiosków Relay.
Udział dystrybucji prasy we wszystkich przychodach firm kolporterskich wynosi dziś już tylko jedną trzecią i nadal będzie malał. Przedstawiciele branży handlowej twierdzą, że sprzedaż prasy to jedna z najtrudniejszych logistycznie form dystrybucji. Ich zdaniem trudno w tego rodzaju działalności osiągnąć zadowalające rezultaty finansowe. Twierdzą, że handel prasą przestaje być opłacalny zarówno dla firm kolporterskich, jak i dla kioskarzy. Dlatego powoli, ale systematycznie wycofują się z tego biznesu.
W tej sytuacji kryzys przetrwają te gazety, które mają wiernych i lojalnych czytelników.
Dlatego apelujemy, abyście, Drodzy Czytelnicy, mimo ciężkich czasów kupowali też „Gazetę Polską Codziennie”. Jeśli jest ona trudno dostępna w Waszej wsi czy mieście, łatwo do nas dotrzeć przez internet. Elektroniczne wydanie „Codziennej” można zaprenumerować na stronie http://www.gpc.pl/. Koszt miesięcznej prenumeraty wynosi tylko 25 zł.