Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Kwestują na pomnik "Zapory"

W Bełżycach na lubelszczyznie trwa dziś kwesta na pomnik mjr Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Ma on stanąć w miejscu, gdzie szkalowano pamięć o nim i jego żołnierzach, sławiąc KBW, który ich zwalczał.

W Bełżycach na lubelszczyznie trwa dziś kwesta na pomnik mjr Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Ma on stanąć w miejscu, gdzie szkalowano pamięć o nim i jego żołnierzach, sławiąc KBW, który ich zwalczał.

Pomysł pojawił się zaraz po kwietniowym I Rajdzie „Zapory”, który został zorganizowany właśnie w Bełżycach. - Wrażenia uczestników z rajdu, jak i uroczystej mszy i inscenizacji, którą przygotowała warszawska Grupa Historyczna Zgrupowanie „Radosław”, spowodowały, że trzeba pójść dalej. Powstała idea, aby postawić w mieście pomnik temu niezłomnemu żołnierzowi - mówi portalowi niezalezna.pl Rafał Dobrowolski, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.

Dlaczego Bełżyce? - Te okolice są bardzo związane z Zaporczykami i działalnością ich dowódcy. On walczył tutaj zarówno z Niemcami, jak i komunistami. Tutaj zdobywał posterunek UB. Pomnik jest więc jak najbardziej na miejscu. Może nawet z czasem w Bełżycach powstałoby swego rodzaju centrum pamięci o Zaporczykach? Zobaczymy. Mamy takie perspektywy i to się powoli wszystko udaje. Wspiera to dzieło mocno GH „Zgrupowanie Radosław” i środowisko Zaporczyków, a także lokalne władze, harcerze i także mieszkańcy tych okolic. Do kogo się nie zwrócić o pomoc, to nikt jej nie odmawia – mówi Dobrowolski.

- Mamy poczucie, że nie tylko starsi, ale przede wszystkim młodych, wciąga historia tamtego czasu. Potrzeba tylko pomysłów do realizacji, w które oni bardzo chętnie się włączają – podkreśla przewodniczący komitetu.

Pomnik majora „Zapory” ma stanąć na rynku w Bełżycach. Niesie on ze sobą jeszcze jeden symbol. W PRL na tym rynku stał komunistyczny pomnik, który... sławił żołnierzy KBW walczących właśnie z Zaporczykami. Pomnik całej postaci „Zapory” miałby stanąć właśnie w tym miejscu, gdzie hańbiono pamięć o nim i jego podkomendnych. Do dziś nie odnaleziono ciała mjr. "Zapory".

Koszt budowy pomnika to 40 tys. zł. Kontakt telefoniczny do Rafała Dobrowolskiego: 608589389

Źródło: niezalezna.pl