Do tej pory biegli badający dostarczone ze Smoleńska próbki bardzo często odwoływali się do ekspertyz rosyjskich specjalistów. Gdy na miejsce katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. pojechali pirotechnicy z Centralnego Biura Śledczego oraz z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego dysponujący nowoczesnym sprzętem, na elementach wraku znaleziono osad z materiałów wybuchowych.
Już w 2010 r. biegli prowadzili badania dostarczonych ze Smoleńska próbek pod kątem występowania śladów materiałów wybuchowych. Wśród najpopularniejszych substancji sprawdzano właśnie obecność nitrogliceryny oraz TNT (trotylu). Wówczas jednak biegli z Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii badali m.in. fragment parasolki, but, wycinek spodni jednej z ofiar, a nie szczątki samolotu. Gdy informacja o odnalezieniu na wraku śladów materiałów wybuchowych pojawiła się w mediach, natychmiast zaczęto lansować teorię o niewybuchach z II wojny światowej. Należy jednak zwrócić uwagę, że w przypadku miejsc „skażonych TNT”, takich jak np. poligony wojskowe, informacja o tym musiałaby się znaleźć w oficjalnej dokumentacji. Należałoby także wykluczyć fakt występowania wokół terenu lotniska takiej ilości niewybuchów, które dałyby tak jednoznaczne wskazania na aparaturze pomiarowej. Nawet przy założeniu, że faktycznie teren mógł być skażony obecnością TNT, Rosjanie w swoich pierwszych ekspertyzach musieliby poinformować o tym wszystkich biegłych, żeby mogli "wziąć na to poprawkę". Nic takiego nie miało miejsca...
To właśnie nitrogliceryna i trotyl są jednymi z najpowszechniej używanych środków używanych do produkcji materiałów wybuchowych. Trotyl jako materiał wybuchowy, jest trwały, mało wrażliwy na uderzenie, tarcie i ma wysoką temperaturę wymaganą do zainicjowania wybuchu. Takie właściwości czynią go stosunkowo „bezpiecznym” w przechowywaniu, ponieważ do jego odpalenia potrzebny jest silny detonator. W połączeniu z trotylem często używa się także nitrogliceryny, ponieważ dzięki swoim właściwościom (rozpuszczalnik organiczny, który wybuchając, wytwarza pewne ilości tlenu) substancję tą można wykorzystywać jako rozpuszczalnik lub dodatek do innych materiałów wybuchowych.
