Rosnące bezrobocie sprawiło, że tylko od stycznia do lipca do kasy NFZ wpłynęło 700 mln zł mniej, niż planowano. Rok 2013 jest niewiadomą – alarmuje "Dziennik Polski".
Pacjenci, którym w tym roku nie udało się dostać do specjalisty lub uzyskać rozsądnego terminu zabiegu muszą pozbyć się złudzeń: kolejki nie zmaleją, a w wielu wypadkach będą dłuższe.
Dr Adam Kozierkiewicz, ekspert ds. systemów ochrony zdrowia, nie ma wątpliwości:
zapowiadany dalszy wzrost bezrobocia musi odbić się na finansach NFZ, a tym samym na dostępności leczenia.
Bolesław Piecha, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia, bije na alarm:
w przyszłym roku dojdzie do dantejskich scen, bo szpitale, nie widząc innego wyjścia, będą likwidować nierentowne oddziały.
Źródło: PAP,Dziennik Polski
Marek Nowicki