Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love, w wywiadzie dla "Wprost" przyznaje, że uległ medialnej akcji przeciwko PiS i demonizowaniu Jarosława Kaczyńskiego.
- Może nastąpiła taka zaraza, że wtedy wszyscy dostali wirusa antypisowskiego? (...) Uległem takiej demonizacji, uległem mediom, które były przeciwne PiS. TVN 24, który oglądałem, bo był fajnie opakowany był ewidentnie przeciw PiS - mówi Staszczyk o kampanii wyborczej w 2007 roku. Uważa, że wtedy media demonizowały prezesa PiS. I pozytywnie wypowiada się o Jarosławie Kaczyńskim. -
Jego emocja mi nie odpowiada. Ale jak wygra demokratycznie, to wygra. Katastrofy tu nie będzie – zapewnia Muniek, którego zdaniem prezes PiS to
"inteligentny, bardzo poważny przeciwnik polityczny, niezły gracz i sprawny polityk".
Za obecną sytuację polityczną muzyk sporą winą obarcza media.
- Polska polityka przypomina bardzo medialną soap operę. Ale na kogoś trzeba głosować - mówi lider T Love.
- Uważam, że bardzo duży grzech robią media. Robią promo tym panom. Jedzą sobie te śniadanka, są z siebie zadowoleni, zamiast, mówiąc krótko, zap...ć - dodaje.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.