Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Władza chce dalej „kręcić lody”

Według Jana Pospieszalskiego, pozbycie się Mariusza Kamińskiego z CBA było warunkiem, żeby w Polsce można było dalej „kręcić lody”, i sprawiło, że korupcja pozostaje praktycznie bezkarna.

Autor:

Według Jana Pospieszalskiego, pozbycie się Mariusza Kamińskiego z CBA było warunkiem, żeby w Polsce można było dalej „kręcić lody”, i sprawiło, że korupcja pozostaje praktycznie bezkarna.

W rozmowie z portalem Fronda.pl Jan Pospieszalski skomentował informacje dotyczące afery wałbrzyskiej.

- Znowu mamy w roli głównego bohatera spoconego posła Chlebowskiego, człowieka, który został skompromitowany, później wrócił do łask jako polityk i myślę, że niestety, ale obecna afera chyba już mu nie zaszkodzi - uważa Jan Pospieszalski.

Publicysta zwrócił uwagę, że opinia publiczna i część mediów bagatelizuje aferę korupcyjną w Wałbrzychu, tłumacząc, że takie praktyki pozyskiwania funduszy na działalność partii były powszechnie stosowane przez inne ugrupowania.

- To jest kłamstwo, bo gdyby działo się to w okresie rządów PiS, to przy takim ostrzale mediów jaki był w latach 2005-2007, gdzie wyłapywano nawet małą chorągiewkę odwróconą do góry nogami i każde najdrobniejsze potknięcie, byłoby to zaraz napiętnowane. To pokazuje, że tworzenie symetrii, że to była powszechna praktyka w Polsce - jest kłamstwem. Sytuacja w Wałbrzychu była możliwa, bo władza czuje się kompletnie poza jakąkolwiek kontrolą publiczną. Bo co robią dziś największe media? Zajmują się niszczeniem opozycji, zamiast patrzeć władzy na ręce – tłumaczy Jan Pospieszalski w rozmowie z portalem Fronda.pl.

Autor:

Źródło:

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane