Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Ziobro nie został zbadany, ale opinia „nie budzi wątpliwości”. Tak tłumaczył się Woźniak w rozmowie z nami

W czwartek komisja regulaminowa postanowiła zarekomendować Sejmowi uchylenie uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobro oraz wyrażenie zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Domagała się tego prokuratura, która we wniosku zawarła opinię biegłego; wypowiedział się on na temat stanu zdrowia walczącego z nowotworem polityka. Tyle że specjalista nawet nie przebadał byłego ministra sprawiedliwości... Jednak - zdaniem prok. Piotra Woźniaka - to nie powód, by podważać opinię lekarza.

W czwartek Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych zajmuje się wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu i zatrzymanie wraz z aresztowaniem posła PiS Zbigniewa Ziobro. Wniosek przedstawił prok. Piotr Woźniak. Mówił m.in. o opinii w sprawie stanu zdrowia walczącego z nowotworem polityka. Zaznaczył, że według biegłego stan Ziobry jest dobry.

W trakcie przerwy, tuż przed głosowaniem nad wnioskiem, dziennikarz portalu Niezalezna.pl Tomasz Grodecki dopytywał o wspomnianą opinię. Woźniak potwierdził, że Ziobro nie został przed jej wydaniem przebadany (!). - Wynikało z opinii biegłego, że nie ma takiej potrzeby [...] biegły tego nie wymagał - powiedział.

Dopytywany, dlaczego prokuratura nie powołała zatem drugiego biegłego, który mógłby być innego zdania, Woźniak odparł, że opinii od kolejnych specjalistów zasięga się w przypadkach, gdy pierwsza "budzi wątpliwości". Ta - wydana jedynie na podstawie dokumentacji medycznej - u niego wątpliwości nie wzbudziła...

"We mnie nie. Jako prowadzący postępowanie ja decyduję o tym, czy powołuję kolejnego biegłego, czy nie [...] Jestem urzędnikiem, skierowałem wniosek o uchylenie immunitetu panu posłowi, to oczywiste, że biorę to na siebie"

– zadeklarował.

Zapewnił, że Ziobro nie może zostać tymczasowo aresztowany, jeśli wymaga leczenia. Jednocześnie oznajmił, że oczekuje, iż po zatrzymaniu polityka obrońcy polityka przedstawią dokumentację to potwierdzającą. Dopiero wtedy decyzję w tej sprawie podejmie lekarz. 

"W zależności, jak będzie wyglądała ta dokumentacja, to oczywiście tak, zostaną wykonane badania, zostanie wydana opinia. W tego typu sytuacjach zasadą jest, że w przypadku zatrzymania osoby, co do której istnieją wątpliwości co do jej stanu zdrowia, pierwszą rzeczą jest umożliwienie takiej osobie kontaktu z lekarzem. Lekarz wówczas się wypowiada, czy taka osoba może być osadzona na tzw. policyjnej izbie zatrzymań"

– powiedział.

Po ponad 3-godzinnym posiedzeniu komisja regulaminowa podjęła decyzję, że zarekomenduje uchylenie przez Sejm immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości oraz udzielenie zgody na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. 

Źródło: niezalezna.pl