Bogucki wymienił najważniejsze artykuły konstytucji, które rozporządzenie ministra sprawiedliwości narusza. Było ich siedem.
"Jak widać pan Żurek ma rozmach. Tu nie chodzi o jeden przepis konstytucji, które to bezprawne rozporządzenie łamie, ale szereg przepisów. W istocie jest to próba wskazywania politycznym palcem [...] przez władze wykonawczą, przez pana ministra Żurka, jak rozumiem - działającego z umocowania premiera Tuska, do tego, żeby w procesach sędziowie nie byli losowani, jak do tej pory, tylko sędziowie byli wyznaczani. I to w taki sposób, że w składach trzyosobowych tylko jeden sędzia będzie losowany, a dwóch pozostałych może być wskazywanych palcem, czy to przez przewodniczącego wydziału, czy to przez prezesa sądu"
– mówił szef KPRP.
Przypomniał, że prezesi sądu - w ocenie prezydenta, nielegalnie - są obecnie wymieniani bez opinii z Krajowej Rady Sądownictwa. - A więc ci prezesi, którzy są wskazywani przez ministra sprawiedliwości pana Żurka, mają później wskazywać przewodniczących wydziałów i wespół w zespół mają ustalać składy orzekające - podkreślił.
Bogucki zapewnił, że nie ma lepszego systemu niż losowanie sędziów, bo tylko on zapewnia bezstronność i nie dobieranie sędziów do spraw. - My nie potrzebujemy - i tu apel do pana ministra Żurka i do tego rządu - zaufanych sędziów ministra, tego czy innego, tylko potrzebujemy sędziów niezawisłych, potrzebujemy sądów niezależnych, a nie sędziów, którzy - jak rozumiem - mają być rozgrzani do konkretnej sprawy, żeby wydali odpowiedni, przychylny dla tej władzy wyrok - oznajmił.
"Ten rząd i minister Żurek nie ma mocy, żeby przeforsować przez parlament i uzyskać podpis prezydenta swoich nielegalnych często, bezprawnych, skandalicznych często rozstrzygnięć. W związku z tym próbuje w sposób taki bezprecedensowy absolutnie świadomy, ostentacyjny łamać prawo i próbuje obchodzić prerogatywę prezydenta, bo w istocie jeżeli nie ma podpisu pod ustawą, to nie ma zgody na tego rodzaju rozwiązania, które powinny znaleźć się w ustawie, dlatego pan Żurek chce robić to rozporządzeniem"
– podkreślił.
Szef KPRP, ponowił też apel prezydenta do sędziów. - Państwo podlegacie tylko konstytucji i ustawom, a nie rozporządzenia, tym bardziej rozporządzeniom, które są w sposób oczywisty niezgodne z prawem, z ustawą i które są wydane bez podstawy prawnej - powiedział.
Zawiadomienie do prokuratury
Bogucki poinformował również, że jako szef KPRP "jako następstwo wniosku do TK" złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Żurka do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Zobaczymy czy prokuratura jest niezależna, czy podejmie to postępowanie, czy będzie prowadzić to postępowanie - mówił.
W uzasadnieniu wniosku do prokuratury podkreślił - powołując się na opinie z Rządowego Centrum Legislacji, przedstawicieli środowisk sędziowskich i prawniczych - narusza szereg artykułów konstytucji "poprzez bezprawną ingerencję organu władzy wykonawczej, w niezależność władzy sądowniczej i niezawisłość sędziów oraz niezależność sądów, zapewniając prawo do bezstronnego sądu ustanowionego ustawą poprzez stworzenie możliwości arbitralnego wyznaczenia składów orzekających, a w konsekwencji wydał akt wykonawczy poza delegacją ustawową i sprzeczny z ustawą czym przekroczył przysługujące mu - jako ministrowi sprawiedliwości - uprawnienia, działając na szkodę interesu publicznego, jakim jest praworządność i niezależność wymiaru sprawiedliwości oraz prawo obywateli do bezstronnego sądu ustanowionego ustawą".