W poniedziałek lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskiej usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej przy granicy polsko-niemieckiej w Słubicach. Wobec Bąkiewicza zastosowano środki zapobiegawcze - dozór policji, obowiązek informowania o opuszczaniu swojego miejsca zamieszkania i... zakaz zbliżania się do granicy polsko-niemieckiej.
"W mojej ocenie nie ulega to żadnej wątpliwości. Wydaje mi się, że prokuratura tutejsza podkreślała, że nie ma podstaw do stawiania mi jakichkolwiek zarzutów. Przyczyną nagonki na moją osobę jest czynnik polityczny – Prokuratura Krajowa i minister sprawiedliwości oraz sam pan Donald Tusk"
– skomentował działania prokuratury Bąkiewicz.
Blokowanie działań ROG
O tym, że sprawa Bąkiewicza to przykład wykorzystywania prokuratury do celów politycznych pisze także w mediach społecznościowych mec. Bartosz Lewandowski. - Prokurator nie chciał stawiać Robertowi Bąkiewiczowi zarzutów dotyczących czynu polegającego na rzekomym znieważeniu funkcjonariuszy, więc dostał polecenie od przełożonego, aby to zrobić - napisał, odnosząc się do faktu, iż zadecydowała o tym Prokuratura Regionalna w Szczecinie.
Odnosząc się do zakazu zbliżania się do granicy polsko-niemieckiej ocenił, iż jest to środek zapobiegawczy kompletnie niezwiązany z rzekomym znieważeniem funkcjonariusza. - [...] a przecież taki środek ma na celu zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania - wskazał i dodał, iż służy on wyłącznie "uniemożliwieniu Robertowi Bąkiewiczowi działań społecznych".
"Można to porównać do sytuacji, w której przy zarzucie kradzieży spodni odpowiedniej wartości ze sklepu, prokurator - jako środek zapobiegawczy - zastosował dozór Policji połączony z zakazem zbliżania się np. do CH Arkadia w Warszawie"
– stwierdził adwokat.
Według Lewandowskiego, obrońca Bąkiewicza mec. Krzysztof Wąsowski "zaskarży to postanowienie i sąd z hukiem uchyli rozstrzygnięcie prokuratora".
Właśnie tak wygląda wykorzystywanie Prokuratury do oczywistych celów politycznych.
— Bartosz Lewandowski (@BartoszLewand20) August 18, 2025
Prokurator nie chciał stawiać @RBakiewicz zarzutów dotyczących czynu polegającego na rzekomym znieważeniu funkcjonariuszy, więc dostał polecenie od przełożonego, aby to zrobić.
Przedstawienie… https://t.co/BozRvGcIA4