PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Tusk celowo blefował? Przydacz: Pakt migracyjny to rozporządzenie. Po prostu wejdzie w życie

W kampanii Donald Tusk mówi teraz, że nie będzie implementował paktu migracyjnego. To rozporządzenia, a nie dyrektywy i to nie trzeba implementować - to rozporządzenie wchodzi w życie, skoro nic nie zrobicie. Zacznie obowiązywać zasada "relokuj albo płać", albo przyjmiemy migrantów, albo z naszych kieszeni zapłacimy miliony. Dlaczego nie zaskarżyliście do TSUE tego paktu? Zapowiadaliście, że jesteście przeciwko. Komisja Europejska wsypała was, komisarz powiedział, że żadnych Ukraińców - mówił dzisiaj w Sejmie Marcin Przydacz, były wiceszef MSZ.

Marcin Przydacz przemawia w Sejmie
Marcin Przydacz przemawia w Sejmie
screen - sejm.gov.pl

Dzisiaj w Sejmie Marcin Przydacz, były wiceminister spraw zagranicznych, skierował do rządu pytania dotyczące paktu migracyjnego.

Zwrócił uwagę, że pakt wchodzi w życie, a prace nad przyjęciem "nagle przyspieszyły" po dojściu do władzy rządu Donalda Tuska.

- Tusk wrócił do władzy i wrócił temat relokacji. 20 grudnia 2023 r. przyjęto wstępne porozumienia, następnie w RE przegłosowano pakt migracyjny przy rachitycznym sprzeciwie, bo taki sprzeciw bez koalicji blokującej, bez powołania się na na ustalenia z 2018 r. o zasadzie dobrowolności ,to był głos symbolicznego sprzeciwu. Nie umieliście zablokować paktu i wchodzi w życie - wskazywał Przydacz.

- W kampanii Donald Tusk mówi teraz, że nie będzie implementował paktu migracyjnego. To rozporządzenia, a nie dyrektywy i to nie trzeba implementować - to rozporządzenie wchodzi w życie, skoro nic nie zrobicie. Zacznie obowiązywać zasada "relokuj albo płać", albo przyjmiemy migrantów, albo z naszych kieszeni zapłacimy miliony. Dlaczego nie zaskarżyliście do TSUE tego paktu? Zapowiadaliście, że jesteście przeciwko. Komisja Europejska wsypała was, komisarz powiedział, że żadnych Ukraińców

- dodał były wiceminister.

Podkreślił, że obecny rząd "wprowadza w błąd Polaków". Zwrócił się z pytaniami, w jaki sposób rząd chce zatrzymać realizację paktu i w jaki sposób chce, by ukraińscy uchodźcy przyjęci przez Polskę byli zaliczani w poczet tzw. "kwot".

Szłapka oskarża PiS

W odpowiedzi, minister ds. UE, Adam Szłapka mówił dużo o rządzie Prawa i Sprawiedliwości, zarzucając poprzedniej władzy "nieudolną negocjację" nad kształtem paktu. - Cała ta legislacja to wasza legislacja - stwierdził Szłapka.

Zapowiedział, że "nie będzie żadnej relokacji" i żaden z elementów paktu "nie może być wdrożony, jeśli jego realizacja zagrażałaby bezpieczeństwu Polski". Przekonywał, że rządowi udało się uzyskać unijne wsparcie na zabezpieczenie granic.

[polecam:https://niezalezna.pl/polityka/migranci-nadciagaja-tusk-zapowiadal-ze-polska-bedzie-beneficjentem-paktu-zobacz-memy/536540?gid=36123]

Przydacz, komentując odpowiedź Szłapki, stwierdził, że był to "festiwal kłamstw i hipokryzji godny Donalda Tuska".

- Rozporządzenie wejdzie w życie i co zrobicie? Niech pan powie, jak pan chce rozwiązać sprawę realizacji prawa unijnego. Po co było głosowanie w Parlamencie Europejskim i Radzie Europejskiej? Nie umieliście tego zablokować, bo Donald Tusk powiedział: "będzie beneficjentami tego paktu". Chcieliście tego paktu i ten pakt będzie obowiązywał

- dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl

#pakt migracyjny

dm