Trzaskowski organizuje prekampanię. Politycy PiS pytają: „Kto finansuje te spotkania?" [WIDEO]
- Panie Rafale, my też nie odpuścimy, bo nas interesuje za jakie pieniądze pan prowadzi tę prekampanię prezydencką. Kto finansuje te spotkania? To nie są spotkania tylko z samorządowcami i to nie są spotkania na temat samorządów - tymi słowamł Michał Wójcik, poseł PiS, zwrócił się do włodarza stolicy Rafała Trzaskowskiego, który w ostatnim czasie zamiast zajmować się stolicą, brał udział w spotkaniach z wyborcami w różnych miejscowościach.
Trzaskowski spotyka się z wyborami. Politycy PiS pytają: kto finansuje jego prekampanię?
Rafał Trzaskowski oraz Radosław Sikorski to politycy PO, którzy według medialnych doniesień chcieliby wystartować w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Pierwszy, zamiast zajmować się sprawami stolicy, organizuje spotkania w różnych miastach z wyborcami, zaś drugi znacząco zwiększył swoją medialną aktywność i udziela coraz więcej wywiadów.
Politycy PiS: Michał wójcik, Sebastian Kaleta oraz Michał Woś zorganizowali konferencję prasową, na której odnieśli się do działań Rafała Trzaskowskiego.
"W czasie niedawnego spotkania Rafała Trzaskowskiego z mieszkańcami Aleksandrowa Łódzkiego, Trzaskowski powiedział, że nie odpuści w kontekście wyborów prezydenckich. Panie Rafale, my też nie odpuścimy, bo nas interesuje za jakie pieniądze pan prowadzi tę prekampanię prezydencką. Kto finansuje te spotkania? To nie są spotkania tylko z samorządowcami i to nie są spotkania na temat samorządów, tylko to są spotkania otwarte z mieszkańcami"
– powiedział Michał Wójcik.
Dodał, że "w czasie tych spotkań rozmawia się o kandydacie na prezydenta, o panu Rafale Trzaskowskim, to jest oczywiste złamanie przepisów".
"Wystąpimy do Prokuratora Generalnego, żeby odniósł się do tej sprawy jednoznacznie. W naszym przekonaniu złamano art. 231 Kodeksu Karnego, wyczerpano znamiona tego przepisu, który mówi o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych"
– zapowiedział.
Sebastian Kaleta ocenił, że "nie ma wątpliwości, że Rafał Trzaskowski organizuje swój tour po Polsce i niestety robi to wbrew prawu i teraz zwykła przyzwoitość nakazuje panu Bodnarowi sprawdzić te okoliczności".
"Jak wiemy, przyzwoitość to jest cecha bardzo daleka panu Bodnarowi, zatem w czasie pełnienia przez niego funkcji Prokuratora Generalnego próżno jest mieć nadzieję, iż ta sprawa będzie wyjaśniona"
– podkreślił.
"Pieniądze marnotrawione są w Warszawie na potęgę"
Przypomniał też, że "od kilkunastu dni można odwiedzać najsłynniejszy i najdroższy barak w Polsce, barak Trzaskowskiego, który szumnie nazwano Muzeum Sztuki Nowoczesnej - ta wielka bryła kosztowała warszawiaków 700 mln zł". Dodał, że "to 10 razy więcej niż ośrodek, który zbudował w Warszawie ks. Olszewski, który był przetrzymywany przez bodnarowców w areszcie wydobywczym przez 7 miesięcy".
"No gdzie są prokuratorzy Bodnara, którzy tak liczą każdą złotówkę wydaną w czasie poprzednich rządów? Widzimy podwójne standardy, a niestety pieniądze marnotrawione są w Warszawie na potęgę. Rafał Trzaskowski i jego koledzy, na rzecz Rafała Trzaskowskiego marnują publiczne pieniądze innych samorządów i na to się godzić nie można"
– zapytał.
Michał Woś zwrócił uwagę na fakt, że "nie od dziś wiadomo, że budżety samorządów Platformy Obywatelskiej to jest skarbonka polityków Platformy - ci politycy urządzają sobie z tych środków spotkania, różnorakie campusy, wycieczki po świecie, a płacą za to podatnicy, płacą za to Polacy".
"Platforma się bawi, a Polacy płacą coraz wyższe rachunki rachunki, chociażby za prąd. Dramatyczna sytuacja budżetu - 240 mld zł. Dług wystrzelił w kosmos. Takiego długu Polska jeszcze nie pamięta, a ci się bawią. I to jest totalna obłuda, totalna hipokryzja. My na to wszystko nie pozwolimy, stąd nasz dzisiejsze działania: wnioski, kontrole. Będziemy tej paskudnej władzy patrzeć na ręce"
– oświadczył.
Źródło: niezalezna.pl
