Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tusk podpisał, teraz chce uchylać. Mec. Lewandowski wytłumaczył, o co chodzi w sprawie z kontrasygnatą

- Kolejna odsłona postępującego prawnego rozkładu państwa, który daje prezydentowi potężny instrument „wywalenia w powietrze” całego sądownictwa w Polsce. Ze szkodą dla wszystkich. Uchylanie kontrasygnaty przez Premiera nastąpiło bez jakiejkolwiek podstawy prawnej i bez jakiegokolwiek trybu - ocenił mec. Bartosz Lewandowski. Skomentował w ten sposób dzisiejsze słowa Tuska, który oświadczył, że podjął decyzję o uchyleniu kontrasygnaty postanowienia prezydenta ws. sędziego Krzysztofa Wesołowskiego".

Donald Tusk,
Donald Tusk,
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Tusk "uchylił" kontrasygnatę postanowienia prezydenta Dudy 

Premier Donald Tusk poinformował, że "w oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjął decyzję o uchyleniu kontrasygnaty postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy ws. sędziego Krzysztofa Wesołowskiego".

 

Chodzi o kontrasygnatę premiera pod postanowieniem prezydenta, na mocy którego sędzia Wesołowski, powołany do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 r. został wyznaczony na przewodniczącego zgromadzenia Izby Cywilnej SN. Pod koniec sierpnia premier Tusk stwierdził, że kontrasygnata pod tym aktem była błędem.

Nawet współpracujący z Platformą Obywatelską dr. hab. Marek Chmaj przyznał, że postanowienie Tuska jest niemożliwe do spełnienia. Wskazał, że wprowadzenie procedury, która umożliwiałaby wycofanie się z kontrasygnaty, oznaczałoby, że" akt prezydenta może być wycofany na każdym etapie, a to spowodowałoby chaos".

"Kolejna odsłona postępującego prawnego rozkładu państwa"

Do dzisiejszych słów Tuska odniósł się w obszernym wpisie opublikowanym na portalu X mec. Bartosz Lewandowski. 

"Kolejna odsłona postępującego prawnego rozkładu państwa, który daje prezydentowi potężny instrument „wywalenia w powietrze” całego sądownictwa w Polsce. Ze szkodą dla wszystkich. Uchylanie kontrasygnaty przez Premiera nastąpiło bez jakiejkolwiek podstawy prawnej i bez jakiegokolwiek trybu. Abstrahując od tego, że nawet uchylenie swojego własnego podpisu nie ma zbyt dużego znaczenia, bowiem w ogóle akt Prezydenta takiej kontrasygnaty nie wymagał (o tym w innym wpisie, bo temat skomplikowany)"

– wskazał prawnik.

Następnie przypomniał, jaka jest geneza sprawy: "Dwóch sędziów z Izby Cywilnej Sądu Najwyższego składają skargę do sądu administracyjnego na akt, który nie dotyczy prac tej Izby. Skarżą przy tym akt prezydenta Andrzeja Dudy, który został również kontrasygnowany przez premiera Donalda Tuska, o wyznaczeniu do przewodniczeniu obradom zgromadzenia Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sędziego Krzysztofa Wesołowskiego powołanego po 2018 r.".

"Premier - w trybie autokontroli - twierdzi, że wycofuje swój podpis, choć w tej sprawie w ogóle sprawa nie podlega kognicji sądów administracyjnych. Czyli sąd administracyjny powinien taką skargę odrzucić. To nie moje zdanie"

– dodał.

"To może skutkować Trybunałem Stanu dla pana premiera"

Następnie zacytował opinię prof. Marcina Kamińskiego, który napisał, że "określone prawa i obowiązki jednostek są bezpośrednio kształtowane przez niektóre akty prezydenckie (np. postanowienia o powołaniu lub odmowie powołania do pełnienia urzędu sędziego), możliwość sądowoadministracyjnej weryfikacji legalnościowej tych aktów jest de lege lata wyłączona".

Mec. Lewandowski dodał, że "potwierdza to zresztą orzecznictwo sądów administracyjnych na kanwie skarg w związku z powołaniem czy odmowa powołania przez Prezydenta na urząd sędziego (np. postanowienie NSA z 16.10.2012, sygn. I OSK 1885/12 czy postanowienie WSA w Warszawie z 29.12.2016, sygn. II SA/Wa 1652/16)". 

"Innymi słowy - w takich sprawach - w świetle wypowiedzi doktryny i orzecznictwa - skargi administracyjne zwyczajnie nie przysługują. Złożenie jednak skargi spowodowało, że premier poddał swój szczególny akt własnej kontroli, bowiem uznał… że jednak skarga administracyjna była zasadna. Ciekawy jestem co zrobi sąd administracyjny, bowiem jeśli skargę w części dotyczącej podpisu Prezydenta RP odrzuci z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowoadministracyjnej, to jest to poważny delikt konstytucyjny, który może skutkować Trybunałem Stanu dla pana premiera"

– oświadczył.

Ocenił również, że "jednocześnie to ciekawa konstrukcja, która otwiera teraz każdemu możliwość złożenia skargi np. na jakikolwiek akt powołania (np. sędziego) czy np. nadania orderu i odznaczenia przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego, Lecha Wałęsę czy Aleksandra Kwaśniewskiego do Prezydenta Andrzeja Dudy, a ten - nie licząc się z tym czy w ogóle sprawa podlega kognicji sądów administracyjnych czy nie, a także bez patrzenia na upływ terminów - będzie mógł uwzględnić skargę w trybie tzw. autokontroli i uchylić sobie taki akt". 

"Szkoda tylko Polski"

– podsumował.

 



Źródło: x.com, niezalezna.pl

 

#bezprawie Tuska #Donald Tusk #Andrzej Duda #kontrasygnata #Sąd Najwyższy

mm