Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Trybunał Konstytucyjny reaguje na decyzję Sejmu ws. Świrskiego. „Element ustrojowego zamachu stanu”

Trybunał Konstytucyjny wydał ostry komunikat w odpowiedzi na działania Sejmu, który przegłosował dziś uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Macieja Świrskiego. Zdaniem TK, uchwała nie ma mocy prawnej, a same działania parlamentu noszą znamiona zamachu stanu.

Dziś Sejm, głosami koalicji rządzącej, podjął uchwałę o postawieniu Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. Za wnioskiem zagłosowało 237 posłów, przeciw było 179, a 16 wstrzymało się od głosu. Koalicja zarzuca przewodniczącemu KRRiT między innymi blokowanie środków z abonamentu dla mediów publicznych oraz przewlekłe postępowania koncesyjne wobec nadawców prywatnych.

TK: uchwała Sejmu bez skutków prawnych

W odpowiedzi na te wydarzenia, Trybunał Konstytucyjny opublikował komunikat, w którym jednoznacznie stwierdza, że „decyzja Sejmu z dnia 25 lipca 2025 r. (...) nie wywołuje skutków prawnych”. Powodem jest niedotrzymanie konstytucyjnych wymogów dotyczących większości niezbędnej do podjęcia takiej uchwały.

Jak argumentuje TK, do pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej członka KRRiT wymagana jest większość kwalifikowana co najmniej 3/5 głosów ustawowej liczby posłów. Tymczasem większość rządząca przegłosowała uchwałę większością bezwzględną

Podstawą dla stanowiska Trybunału jest jego własny wyrok z 16 lipca 2025 roku. TK orzekł w nim, że status ustrojowy członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jako organu niezależnego, wymaga zastosowania takich samych, zaostrzonych zasad odpowiedzialności konstytucyjnej, jakie obowiązują w przypadku członków Rady Ministrów. Orzeczenie to, jak podkreślono w komunikacie, „jest ostateczne i ma moc powszechnie obowiązującą”.

Trybunał Konstytucyjny wskazał również, że w świetle jego wyroku, „Konstytucja wyklucza możliwość zawieszenia w czynnościach przewodniczącego KRRiT na podstawie uchwały Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu”.

Oskarżenie o zamach stanu

W komunikacie TK użyto najcięższych słów, określając działania Sejmu jako wpisujące się w „szereg naruszeń prawa będących elementem ustrojowego zamachu stanu”. To właśnie te działania miały stać się podstawą złożonego wcześniej przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Prezes TK, Bogdan Święczkowski, już w lutym 2025 roku informował o złożeniu takiego zawiadomienia, wskazując, że działania nowej większości rządowej wymierzone w kluczowe instytucje państwa mają charakter "pełzającego zamachu stanu".  

Dalsze kroki

Trybunał zapowiedział, że w najbliższych dniach jego prezes skieruje do Marszałka Sejmu pismo z żądaniem respektowania orzeczeń TK. Wezwanie ma dotyczyć nie tylko sprawy przewodniczącego KRRiT, ale również Prezesa Narodowego Banku Polskiego, co sugeruje, że spór o niezależność instytucji państwowych będzie narastał.

Sam Maciej Świrski oświadczył po głosowaniu w Sejmie, że nie uznaje jego wyniku. „Nie będę się podawał do dymisji, ani nie będę się zawieszał, ani też nie będę zmieniał swojej pozycji w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji” – zapowiedział, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.  

Źródło: niezalezna.pl