Audyt trwa i z największą starannością opowiemy Panu jaki bałagan zostawili Pana koledzy w zakresie obronności. Będzie ciekawie. Cierpliwości - zwrócił się w stronę prezesa Prawa i Sprawiedliwości minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Na wpis szefa Ludowców dosadnie zareagował były szef MON Mariusz Błaszczak.
Dziś Kielce odwiedził prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podczas spotkania mówił o konieczności kontynuacji działań podjętych przez Zjednoczoną Prawicę w celu wzmocnienia bezpieczeństwa Polski. Stwierdził m.in., że "lepiej wydać więcej na armię, nie być okupowanym i bombardowanym". - Co robi nowa władza? Nowa władza daje Kosniaka-Kamysza. Szanowni państwo, tygrys. (...) Tygrysy są groźne, ale czy tygryski są groźne? Tego nie wiem - zażartował Kaczyński.
Na wypowiedź prezesa PiS odpowiedział szef Ludowców, który spróbował zaatakować nowy rząd.
"Panie prezesie Kaczyński, przyjmując ustawę o obronie Ojczyzny nie wdrożyliście 18 aktów wykonawczych, by mogła ona w pełni funkcjonować"
Wpis szefa PSL szybko zripostował były szef MON Mariusz Błaszczak. - Ustawa o obronie Ojczyzny przewidywała 172 rozporządzenia wykonawcze, z czego 156 zostało wydanych. Pozostałe 18 czeka na Pana podpis - napisał.
"Gdyby zaczął Pan się zajmować sprawami Wojska Polskiego, a nie festynami Owsiaka i telefonem zaufania, już dawno zaczęłyby obowiązywać. Weźcie się w końcu do roboty"
Ustawa o obronie Ojczyzny przewidywała 172 rozporządzenia wykonawcze, z czego 156 zostało wydanych. Pozostałe 18 czeka na Pana podpis. Gdyby zaczął Pan się zajmować sprawami Wojska Polskiego, a nie festynami Owsiaka i telefonem zaufania, już dawno zaczęłyby obowiązywać. Weźcie… https://t.co/1fjPVevMET
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) January 28, 2024