Szefowa komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) wykluczyła członka komisji Sebastiana Łukaszewicza (PiS) ze środowego posiedzenia za utrudnianie prac komisji. Salę opuścili również posłowie PiS Jacek Ozdoba i Mariusz Gosek. "Sposób prowadzenia obrad jest taki, jak Wasz poziom merytoryczny" - napisał później na Twitterze Ozdoba.
W środę po przesłuchaniu byłego prezesa NIK, senatora KO Krzysztofa Kwiatkowskiego członkowie komisji chcieli przystąpić do przesłuchania kolejnego świadka - byłego wiceszefa MS, posła PiS Michała Wosia. Zanim to nastąpiło, podczas dyskusji nad wnioskami formalnymi w związku z - jak mówiła szefowa komisji Magdalena Sroka - „ponownym utrudnianiem prac komisji” podjęła ona decyzję o wykluczeniu Łukaszewicza z posiedzenia komisji. Chodziło o to, że Łukaszewicz zabierał głos bez zgłoszenia np. wniosku formalnego.
„Na podstawie uprawnienia, które przysługuje mi jako przewodniczącej komisji, na podstawie art. 11 c ust. 3 wykluczam pana z dzisiejszego posiedzenia” - zwróciła się do Łukaszewicza.
Salę opuścili również posłowie PiS Jacek Ozdoba i Mariusz Gosek. „Łamie pani prawo, pani przewodnicząca” - powiedział, wychodząc, Ozdoba.
Później na Twitterze Ozdoba odniósł się do zaczepek Tomasza Treli z Lewicy, który pisał, że "sumienie nieczyste to nóżki prędkie".
Tomek przeczytaj KPK. Jak to możliwe, że trafiłeś do Komisji, a nie znasz przepisów. Sposób prowadzenia obrad jest taki, jak Wasz poziom merytoryczny. Pomogę, zorganizuje dla Ciebie korepetycje z postępowania karnego
Tomek przeczytaj KPK. Jak to możliwe, że trafiłeś do Komisji, a nie znasz przepisów. Sposób prowadzenia obrad jest taki, jak Wasz poziom merytoryczny. Pomogę, zorganizuje dla Ciebie korepetycje z postępowania karnego. https://t.co/uTWsbrZbza
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) March 27, 2024