Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Sikorski nie może przełknąć tego, że Nawrocki jest prezydentem? „Ma w sobie bardzo dużo żółci, dużo goryczy”

Tajemnicą poliszynela jest, że największym marzeniem Radosława Sikorskiego jest być polskim prezydentem [...] On nie może pogodzić się z faktem, że to Karol Nawrocki pełni tę funkcję - stwierdził europoseł Adam Bielan, komentując ostatnie zachowania ministra spraw zagranicznych. Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz ocenił z kolei, iż polityk Platformy Obywatelskiej "utracił mandat "do tego, by współpracować z panem prezydentem na polu polityki na zagranicznej".

3 września w Białym Domu doszło do spotkania prezydentów USA i Polski. Wizyta Karola Nawrockiego okazała się niemałym sukcesem, co dostrzegły nie tylko polskie, ale i zagraniczne media. W nieco innym tonie odnoszą się do niej jednak przedstawiciele polskiego rządu. W szczególności wicepremier Radosław Sikorski, który wczoraj opublikował nagranie z Waszyngtonu, które jest odbierane jako kolejna próba deprecjonowania spotkania prezydenta.

Reklama

Zachowanie ministra spraw zagranicznych było komentowane w programie red. Tomasza Sakiewicza "Polityczna Kawa" na antenie Telewizji Republika. Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz jednoznacznie ocenił je w krytyczny sposób. 

"Przede wszystkim brakuje słów, żeby skomentować to, co robi minister Radosław Sikorski, to, co robi do dzisiaj, minister Radosław Sikorski, wicepremier polskiego rządu w Stanach Zjednoczonych. Bez wątpienia szkodzi Polsce, szkodzi interesowi Polski, to jest wbrew polskiej racji stanu. Takie zachowania, próbowanie umniejszania rangi wizyty pana prezydenta Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych, błazeńskie zachowania, jakieś wpisy w serwisach społecznościowych, selfie na tle Białego Domu, no brakuje tylko jeszcze selfie na tle Statui Wolności w Nowym Jorku, bo w zasadzie już przy wszystkich innych ważnych obiektach administracji publicznej, czy zabytkach amerykańskich pan wicepremier zdążył zrobić sobie kilka zdjęć"

– stwierdził.

"Próbuje uchodzić za poważnego dyplomatę"

Przypomniał, że działania te zaczęły się już od momentu, gdy pojawiła się informacja o terminie spotkania Nawrockiego z Trumpem. - Polski rząd, a w szczególności pan wicepremier Radosław Sikorski, czy też jego współpracownicy próbowali umniejszać rangę tej wizyty, do której miało dojść. Pan wicepremier Sikorski mówił o tym, że pewnie nie załatwimy wielu spraw, które chcemy załatwić, że w zasadzie ta wizyta nie ma najmniejszego sensu, że w otoczeniu pana prezydenta są sami amatorzy. Później oczywiście wtórowali mu różnego rodzaju eksperci, którzy zaczęli się pojawiać w różnych mediach i zaczęli opowiadać o tym, że ta wizyta w zasadzie nie będzie miała żadnego sensu, no bo przecież MSZ nie będzie do tej wizyty dopuszczony. Później pojawiła się jednostronicowa notatka w pięciu akapitach wskazująca na to, o czym ma pan prezydent mówić, a o czym ma nie mówić [...] No i te szydercze później zachowania pana wicepremiera Sikorskiego, który naprawdę w tej chwili prowadzi chyba politykę zagraniczną wyjątkowo krótkich spodenkach - wymieniał Leśkiewicz.

Jego zdaniem Sikorski "próbuje uchodzić za poważnego dyplomatę, człowieka obeznanego z regułami dyplomacji, który bywa regularnie na salonach, na całym świecie, ma znakomite kontakty". - A jak przechodzi do konkretów, to okazuje się, że nie może przełknąć tego, że polskiemu prezydentowi udało się załatwić bardzo wiele spraw dla Polski. Nie dla pana prezydenta Karola Nawrockiego, dla Polski - dodał.

"Pan minister, pan wicepremier Radosław Sikorski chyba powinien zakończyć swoją działalność polityczną, bo zużył się jako polityk, bez wątpienia. Nie panuje nad emocjami, nie panuje nad nerwami, nie jest w stanie absolutnie wyjść z tej swojej strefy komfortu, chęci jakby walki politycznej z panem prezydentem. Nie potrafi rozumieć, co jest polską racją stanu i dał temu dowód wielokrotnie"

– stwierdził.

Jego zdaniem Sikorski utracił mandat "do tego, by współpracować z panem prezydentem na polu polityki na zagranicznej".

Niespełnione marzenia

Obecny w studiu Republiki europoseł Adam Bielan oznajmił, że tajemnicą poliszynela jest, że największym marzeniem Sikorskiego jest być polskim prezydentem. - Co równie ważne, myślę, bardzo dużym marzeniem jego żony jest być polską Pierwszą Damą - dodał i przypomniał, że polityk Platformy Obywatelskiej dwukrotnie tych marzeń nie spełnił, gdyż "został odrzucony przez własną partię". 

"I to sprawia, że w nim jest bardzo dużo żółci, bardzo dużo goryczy. On to bardzo słabo maskuje. Ja już wielokrotnie opowiadałem o rozmaitych przykrych sytuacjach, których byłem świadkiem wobec śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, obraźliwych, ze strony Radosława Sikorskiego, który już wtedy był ministrem spraw zagranicznych. To jest człowiek, który z jednej strony jest wydawałoby się inteligentny - na pewno ma dużą wiedzę o mechanizmach amerykańskiej polityki, światowej polityki. Z drugiej strony bardzo często zachowuje się w zadziwiający sposób infantylnie i popełnia fatalne błędy, które kompromitują nie tylko jego, ale państwo, które reprezentuje"

– stwierdził i dodał, że wicepremier nie może pogodzić się z faktem, że to Karol Nawrocki jest prezydentem, a nie on.

Źródło: niezalezna.pl
Reklama