Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Elżbieta Rafalska ostrzega: Tusk powróci do kwestii podwyższenia wieku emerytalnego po wyborach prezydenckich

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wycofała się z pomysłów związanych z dyskusją w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego. - Być może mocniejsze stanowisko w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego przed wyborami prezydenckimi mogłoby zaszkodzić ewentualnemu kandydatowi ze strony Koalicji Obywatelskiej czy też Szymonowi Hołowni. Politykom z koalicji rządzącej nic innego nie zostało jak zaprzeczanie, ponieważ reakcja społeczna na te pomysły była bardzo mocna – mówi europosłanka PiS, Elżbieta Rafalska.

Elżbieta Rafalska
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, "ministra" funduszy i polityki regionalnej Polski w rządzie Donalda Tuska, zdradziła kilka dni temu na antenie Polsat News, jakoby koniecznością były rozmowy nad... podwyższeniem wieku emerytalnego. Później polityk Polski 2050 wycofała się jednak z tych pomysłów. - Nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego przez ten rząd. To oczywiste - zapewniła minister funduszy i polityki regionalnej.

Politykom z koalicji rządzącej nic innego nie zostało jak zaprzeczanie, ponieważ reakcja społeczna była bardzo mocna. Ludzie, szczególnie ci, którzy są tuż przed emeryturą, zaczęli się obawiać. Pamiętają zapewnienia Donalda Tuska z kampanii wyborczej o tym, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego. Po wygranych wyborach w roku 2011 niemal natychmiast rząd PO-PSL zaczął działać w kierunku zrównaniu i podwyższenia wieku emerytalnego 

–  mówi europosłanka Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Elżbieta Rafalska.

Jak przypominamy - pierwszy rząd Donalda Tuska w maju 2012 r. podniósł wiek emerytalny z 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn do 67 lat dla wszystkich. Za ustawą głosowało wówczas 268 parlamentarzystów. Ówczesna decyzja rządu wywołała falę protestów i była jednym z głównych zarzutów, jakie szefowi rządu stawiali jego oponenci. 1 października 2017 r., zgodnie z obietnicami przedwyborczymi, rząd Zjednoczonej Prawicy przywrócił poprzedni wiek emerytalny – 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. 

Kwestia podwyższenia wieku emerytalnego jeszcze wróci 

Jak podkreśla polityk PiS, presja wewnątrz koalicji rządzącej będzie jednak pchała do podniesienia i zrównania wieku emerytalnego, ponieważ bardzo mocno pojawia się argumentacja europejska i równościowa. 

Te wypowiedzi minister Pełczyńskiej-Nałęcz nie były absolutnie przypadkowe. Politycy koalicji rządzącej wskazują, że kobiety krócej pracują i mają niższe emerytury. Ja cały czas podkreślam, że dzisiaj każdy, kto chciałby dłużej pracować, może to robić. Jest możliwość pobierania emerytury oraz dalszego wykonywania pracy, a pracodawca nie może zwolnić takiej osoby z pracy, tylko dlatego, że osiągnęła wiek emerytalny

–  wyjaśnia polityk PiS.

Podwyżki cen uderzają w Polaków

Przechodzą bardzo trudne czasy dla Polaków, w tym również emerytów. Podwyżki cen stają się najbardziej istotnym problemem dotyczącym Polaków, na co wykazały ostatnie badania. 

Podwyżki energii, gazu, ciepła systemowego, wody oraz żywności związane z nieprzedłużeniem "zerowego VAT-u". Dochodzi do tego wzrastające poczucie zagrożenia możliwością utraty pracy. Mimo, że jesteśmy ciągle na rynku pracy, który można określić mianem rynku pracownika, to jednak są zwolnienia w takich miejscowościach, gdzie jak się zwolni 300-400 osób, to lokalnie, powiatowo mamy skokowy wzrost bezrobocia i ludzie pozostają bez źródeł utrzymania Jeżeli mówimy o ograniczeniu 14. emerytury, jeżeli nie będzie takiej waloryzacji, jak obiecywano w trakcie kampanii wyborczej, to znaczy, że emeryci będą musieli dźwigać poważne ciężary finansowe  

–  ostrzega polityk PiS.

Zwiastunem ciężkich czasów są również słabsze wakacje Polaków co wyraźnie widać. Nie wszyscy mogli wyjechać na te wakacje. 

-Te wakacje trochę inaczej przebiegają niż w poprzednich latach. Brak bonu turystycznego pokazuje, że rodziny z dziećmi nie mogą sobie już pozwolić na taki wypoczynek. Polacy zaczęli dokonywać wyborów i decydują się nie wyjechać na urlop, albo pojechać na skromniejszy wypoczynek, ponieważ obawiają się co będzie we wrześniu jak dzieci pójdą do szkoły. Co będzie się działo w kolejnych miesiącach zimowych, kiedy przyjdzie dodatkowo ogrzewanie i wpłyną nowe taryfy za energię elektryczna i gaz

–  kończy była minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

 



Źródło: Niezależna.pl, portal X

 

#Elżbieta Rafalska #emerytury #wiek emerytalny #rząd Tuska #ZUS #FUS #Katarzyna Pełczyńska #PO #Polska 2050

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Paweł Kryszczak
Wczytuję ocenę...
Wideo