Plany szybkiej batalii ws. Polskiego Ładu przerodziły się teraz w bitwę pozycyjną, która będzie trwała. Symbolicznym nowym otwarciem jest zmiana ministra i powołanie nowego, który będzie zajmował się naprawieniem nieścisłości ujawnionych przy wprowadzaniu tego programu – mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl politolog dr Andrzej Anusz.
W poniedziałek Tadeusz Kościński złożył dymisję ze stanowiska ministra finansów, a powodem tej decyzji miały być „pewne niedociągnięcia” przy wprowadzaniu Nowego Ładu.
- Pan minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za pewne niedociągnięcia, jakie miały miejsce przy wdrażaniu nowych zasad podatkowych – mówiła w poniedziałek rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
Bez wątpienia ta sytuacja polityczna w jakiś sposób wpłynęła wizerunkowo na obóz rządzący oraz jego program. Niezależna.pl zwróciła się do politologa dr Andrzeja Anusza z pytaniem, czy Zjednoczona Prawica ma szansę przekuć ostatnie wydarzenia w sukces i jaką pracę w związku z tym musi wykonać.
W zeszłym roku, gdy prezentowano Polski Ład, od razu wiadome było, że takim doładowaniem tego dużego programu gospodarczo-społeczno-politycznego będą także pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Jak wiemy, te środki z UE są opóźniane. W związku z tym ten pierwotny plan PiS-u spalił na panewce. Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu dywagowano o przyspieszonych wyborach, które mogłyby się odbyć na wiosnę. Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z początkowym scenariuszem, wówczas ten pomysł wcale nie byłby taki nierealny. Tymczasem blokowanie środków UE oraz błędy przy wprowadzaniu Polskiego Ładu spowodowały, że nie ma teraz już dyskusji o wyborach
– mówi dr Anusz.
Dodaje również, że „to, co się teraz dzieje tzn. dymisja ministra Kościńskiego, wprowadzane poprawki, to jest próba nowego otwarcia dla całego programu”.
PiS może jeszcze całą tę sytuację odbić na swoją korzyść, ale to będzie trwało. Moim zdaniem minie co najmniej rok, zanim polskie społeczeństwo zobaczy i odczuje, że ten program przynosi korzyści większości zainteresowanych. Przez kolejne dwanaście miesięcy będą się pojawiały jakieś nieścisłości, będą korekty, nowelizacje, nowe rozporządzenia. Na wiosnę przyszłego roku ludzie mogą odczuć przy rozliczeniu podatkowym, że zyskali
– wskazuje ekspert.
Nasz rozmówca zwraca też uwagę, że „to będzie też moment, w którym rząd ogłosi sukces”.
To będzie również moment przed konstytucyjnym terminem wyborów parlamentarnych, w związku z tym możemy też się spodziewać początku kampanii wyborczej. Plany szybkiej batalii ws. Polskiego Ładu przerodziły się teraz w bitwę pozycyjną, która będzie trwała. Myślę, że rząd właśnie taką strategię przyjął w tej chwili, a symbolicznym nowym otwarciem jest zmiana ministra i powołanie nowego, który będzie zajmował się naprawieniem nieścisłości ujawnionych przy wprowadzaniu tego programu
– powiedział Niezależna.pl dr Andrzej Anusz.