Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Morawiecki: Polska, która przyjmuje miliony uchodźców z Ukrainy, dzisiaj podlega sankcjom Unii Europejskiej

Dziś, tu i teraz, mamy do czynienia z wielkim kryzysem na Ukrainie. Ukraińcy walczą jak lwy, walczą bardzo dzielnie, […] ale potrzebują broni, potrzebują wsparcia finansowego dużo bardziej, niż humanitarnego. O tym mówi nam często prezydent Zełenski, premier, cały rząd i wszyscy Ukraińcy - mówił premier Mateusz Morawiecki na dziedzińcu Pałacu Elizejskiego w Paryżu. W obszernym oświadczeniu dla mediów szef polskiego rządu poruszył szereg tematów, jakie właśnie debatowane są z francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem.

fot. Aleksander Mimier/ niezalezna.pl

Premier Morawiecki tydzień rozpoczął od wizyty w Paryżu. Tutaj pierwszym przystankiem jest Pałac Elizejski w samym centrum stolicy. Tuż przed południem odbyło się uroczyste przywitanie polskiego premiera przez prezydenta Francji. Emmanuel Macron powitał polityka na dziedzińcu Pałacu.

- Rosja atakując Ukrainę wywołała kryzys o monstrualnych rozmiarach, Kryzys, który dopiero się rozwija, który dopiero się zaczyna. Kryzys gospodarczy, polityczny, energetyczny. Wszystko to w jednym czasie. Podczas naszego ostatniego spotkania nieco ponad 9 miesięcy temu, rozmawialiśmy o początkach tego kryzysu. Wtedy nastąpił atak hybrydowy na wschodnią granicę Unii Europejskiej przez reżim Łukaszenki, sponsorowany z Kremla - mówił premier Morawiecki przed przystąpieniem do rozmów.

Przypomniał, że „wtedy Litwa, Łotwa i Polska były w stanie obronić się przed tym sztucznie wywołanym kryzysem migracyjnym, także dzięki współpracy z Francją”. - Bardzo za to dziękuję - dodał.

- Dziś wyraźnie widzimy, że tamten atak był początkiem wojny, był preludium do ataku rosyjskiego, który nastąpił później. Widzimy, że ten szantaż gazowy Putina na jesieni ubiegłego roku był też początkiem wojny energetycznej – mówił dalej.

Pytając „jak się przed tymi kryzysami bronić?”, wskazał, że „na pewno wtedy, kiedy jesteśmy zjednoczeni, potrafimy się obronić”.

- Ale Zjednoczeni, to nie znaczy zglajszachtowani. Unia Europejska jest domem 27 państw. Różnorodność musi też być szanowana, musi być naszym drugim imieniem. Zastanawiamy się nierzadko z Emmanuelem na Radach Europejskich, jak wyjść z tego kryzysu. Na pewno współpraca gospodarcza i inwestycje. Wyjście z kryzysu przez inwestycje, które zapobiegną kolejnym kryzysom energetycznym – mówił dalej szef polskiego rządu.

Morawiecki zadeklarował, że Polska chce poszerzać współpracę polsko-francuską, otwierać ją na nowych polach. - Będzie się rozwijać jeszcze lepiej, jeśli Europa będzie bezpieczna. Myślimy o wzmacnianiu ramię w ramię europejskiego potencjału obronnego. Europejskie kraje muszą być silniejsze. Zależy nam na współpracy w zakresie przemysłów obronnych. Chcemy współpracować z Francją – usłyszeli przedstawiciele mediów.

Premier upomniał się też o walczącą Ukrainę. - Dziś, tu i teraz, mamy do czynienia z wielkim kryzysem na Ukrainie. Ukraińcy walczą jak lwy, walczą bardzo dzielnie, […] ale potrzebują broni, potrzebują wsparcia finansowego dużo bardziej, niż humanitarnego. O tym mówi nam często prezydent Zełenski, premier, cały rząd i wszyscy Ukraińcy – mówił u boku prezydenta Macrona.

Zaznaczył, że „dziś nie mamy do czynienia nawet z początkiem końca tej wojny. Być może mamy do czynienia z końcem początku tego kryzysu, który rozwija się na wielu polach”.

- Nasza odpowiedź musi być cierpliwa, wyważona, ale również zdecydowana. Oby się nie okazało, że Ukraińcy mają więcej siły, cierpliwości i wytrwałości niż my, Europejczycy, wahający się, czy zmniejszyć temperaturę na termostacie – mówił dalej.

Atom i suwerenność od węglowodorów z Rosji

- Myśląc o energetyce, myślę o dwóch obszarach. Pierwszy - atom. Francja jest naturalnym partnerem, kiedy myślimy o naszych projektach atomowych. Myślę także o naszych wspólnych sąsiadach - Niemczech. Wiemy, ile błędów zostało popełnionych. My w Polsce zapewniliśmy sobie do pewnego stopnia suwerenność od dostaw z Rosji – wskazał na wieloletnie inwestycje w infrastrukturę energetyczną.

- Chcę zaproponować dzisiaj panu prezydentowi, aby system ETS, dziś, w czasach nadzwyczajnych, został przebudowany. Chcę zaproponować, by na najbliższe dwa lata był zafiksowany na poziomie np. 30 euro, albo by mogły się poruszać w wąskim przedziale. Dałoby to dużą ulgę dla francuskich obywateli, polskich obywateli – mówił.

Na koniec premier wspomniał o artykule Jana Rokity. Autor wskazał, że nie może być tak, aby w tak szczególnym czasie dwa kraje były obłożone sankcjami – Rosja i Polska. - Polska, która przyjmuje miliony uchodźców z Ukrainy, dzisiaj podlega sankcjom Unii Europejskiej. Program odbudowy faktycznie miał nas wszystkich pobudzić po Covidzie do wzrostu gospodarczego – zakończył premier.



Obok rozmowy z prezydentem Emmanuelem Macronem, premier Mateusz Morawiecki odbędzie w Paryżu spotkanie z przedstawicielami francuskiej organizacji pracodawców MEDEF. Szef polskiego rządu wygłosi wystąpienie, jako gość specjalny dorocznej konferencji MEDEF-u, tzw. Letniego Uniwersytetu MEDEF.

Ostatnie robocze spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z prezydentem Francji miało miejsce 24 listopada 2021 r. w Paryżu, w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#świat

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Aleksander Mimier
Wczytuję ocenę...
Wideo