Na jeziorze Dzierżno Duże trwa największa w tym regionie katastrofa ekologiczna w historii. Z wody wybrano już 116 ton ryb, jednak nie na tyle dużo, by zainteresowało to Mikołaja Dorożałę, czyli głównego konserwatora przyrody. Polityk przebywa na urlopie, a tajemnicą poliszynela jest, że jego pozycja polityczna jest słaba po tym, jak zarzucił korupcję polityczną Elżbiecie Łukacijewskiej z KO.
Mikołaj Dorożała to wielki nieobecny kryzysu ekologicznego na Odrze. To dziwne dlatego, że polityk ten nie stronił od wypowiedzi na temat Odry. W przeszłości organizował m.in. konferencje prasowe na temat stanu wód w Polsce.
– Pamiętasz jeszcze o katastrofie na Odrze? Wiesz, że grozi nam jej powtórka? Tymczasem rząd, po wielu miesiącach, przyjął projekt specustawy odrzańskiej. Takiej, która dotyka nie tylko Odrę, ale także jej dopływy – zagrożone są więc Warta, Widawka, Ner i Liswarta! Jaki miał być cel powstania tej ustawy? Ratunek dla rzeki, by uniknąć lub zminimalizować ryzyko podobnych katastrof w przyszłości. A jaka jest rzeczywistość? Rząd „ratuje” Odrę betonem i bronią palną
Oczywiście jak każdy polityk ówczesnej opozycji domagał się też ukarania winnych i zamknięcia kopalń. Zwracał również szczególną uwagę na Bełchatów i rzekę Widawkę. Jeszcze bardziej aktywna była jego żona. Brała ona udział w inicjatywie ODROdzenie, którą promowała fundacja Izabeli Bodnar, posłanki Polski 2050.
„Trzeba odbudować turystykę, rekreację, gospodarkę i życie kulturalne nad Odrą. To nie będzie proste ani tanie. Dlatego potrzebujemy Twojej pomocy i zaangażowania. Wpłać pieniądze na zbiórkę, monitoruj czystość rzeki, zgłaszaj zaśmiecanie i nielegalny zrzut nieczystości, korzystaj z wypoczynku nad rzeką i wspomagaj ludzi, którzy z niej żyją. Będziemy wdzięczni za wszystkie datki od osób indywidualnych, a także darowizny od partnerów, sponsorów, darczyńców. Każda złotówka to kolejna kropelka czystej i żywej rzeki”
Teraz jednak Mikołaja Dorożały nie ma. Na początku tygodnia wysłaliśmy pytania o to, co dzieje się z wiceministrem, którego ostatnia aktywność w mediach to piątek 9 sierpnia. Ministerstwo nie udzieliło nam do wczoraj odpowiedzi. Nasze źródła mówią jednak, że od 12 do 26 sierpnia Mikołaj Dorożała… przebywa na urlopie. To o tyle dziwne, że pozycja polityczna wiceministra się chwieje. Jest on w otwartym konflikcie z PSL, które broni Polskiego Związku Łowieckiego. Tuż przed urlopem oskarżył również europosłankę KO o korupcję polityczną. Elżbieta Łukacijewska miała podczas rozmowy z wiceministrem załatwiać pracę swojemu mężowi – odkwietnia nadleśniczemu nadleśnictwa Cisna.
Wielkim nieobecnym kryzysu na Odrze jest też Donald Tusk. Mimo że kryzys trwa już od 2 sierpnia, premier się do niego nie ustosunkował. Co ciekawe, w 2022 r. w analogicznej sytuacji wzywał do działania Mateusza Morawieckiego, a nawet mówił o dymisji szefa rządu. – Zobaczmy też wypowiedzi, które pojawiały się ze strony dzisiejszego premiera Donalda Tuska. Wtedy mówił: „Śnięte są nie tylko ryby w Odrze. Śnięte jest całe państwo pod rządami Kaczyńskiego. PiS jest jak rtęć”. Jak widzimy, również Tusk wtedy rozsiewał te nieprawdziwe informacje. Dzisiaj poziom jego hipokryzji jest niewyobrażalny. Dowiadujemy się z doniesień medialnych, że jest na urlopie. Czy ktoś widział Donalda Tuska na Śląsku, tam, gdzie wypłynęło do góry brzuchem 110 ton śniętych ryb? Nie, tam premiera nie ma. Premier Morawiecki był na miejscu kryzysu. Codziennie były organizowane spotkania, konferencje, żeby monitorować to, co dzieje się na Odrze – mówił wczoraj Zbigniew Bogucki z Prawa i Sprawiedliwości.