Koszulka NIEMIECKO - RUSKA SZAJKA TUSKA Zamów już TERAZ!

14. emerytura wchodzi na stałe. Premier: za czasów liberałów, życie seniorów było walką o oddech

Od 24 lipca 14. emerytura staje się świadczeniem stałym. Z tej okazji premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Andrzej Duda odwiedzili Dom Senior + w Woli Karczewskiej pod Warszawą. W swoim wystąpieniu szef polskiego rządu podkreślił, że polityka senioralna prowadzona od 2015 roku, to rewolucja względem lat poprzednich. "Za czasów liberałów życie seniorów było walką o oddech" - ocenił.

Premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda odwiedzili dom seniora w Woli Karczewskiej
TVP Info

Na początku wystąpienia prezydent Andrzej Duda wrócił wspomnieniami do 2020 roku, gdzie 14. emerytura wchodziła po raz pierwszy. Wskazał, że wówczas "nie byliśmy w 100 procentach przekonani, czy budżetowo będzie to możliwe" i, czy "polskie państwo udźwignie to obciążenie". "Okazało się, że udźwignęło. Program został zrealizowany w 2021 roku, został zrealizowany w 2022 roku i teraz ostatecznie ustalono, że może wejść na stałe, czyli, że ta 14. emerytura będzie świadczeniem stałym, które seniorzy będą otrzymywali co roku" - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent oznajmił, że "seniorzy są naszym skarbem, nie tylko dlatego, że są przykładem dla naszych dzieci, czyli swoich wnuków", ale też dlatego, że to oni budowali Rzeczpospolitą swoim życiem codziennym. "To pokolenie o tą właśnie wolną Polskę się starało, zmagało cierpiąc różne niedogodności (...) temu właśnie pokoleniu należą się godne warunki życia" - zaznaczył.

Rewolucja w podejściu. Dla kogo 14. emerytura?

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że świadczenie trafi do blisko 10 milionów polskich obywateli. "Ale to tylko statystyki, tak naprawdę, to przecież nasi dziadkowie, nasze babcie, nasi ojcowie, którzy właśnie z ogromnym trudem odbudowywali Polskę" - zaznaczył. Morawiecki stwierdził, że rząd Prawa i Sprawiedliwości dba o seniorów najlepiej. Porównał to z poprzednimi rządami "liberałów", którzy z pewnością nie traktowali osób starszych, jak "obywateli pierwszej kategorii".

"Wcześniej waloryzacje, które miały miejsce to były 3 zł, 4zł, słyszałem 3,50 zł.  Prawda niestety te 4-5 zł czasami nie były warte znaczka, który kosztował więcej, niż te waloryzacje. Przecież minimalna emerytura wtedy, to była netto do kieszeni emeryta niewiele powyżej 750 zł. Szanowni państwo 750 zł. Trzeba kupić leki, a nie było żadnego programu darmowych leków (...) trzeba było zapłacić rachunki wyżywienie. Naprawdę było ciężko związać koniec z końcem, to była taka walka o oddech, można powiedzieć"

– powiedział szef polskiego rządu. Oznajmił, że "po 2015 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości razem z panem prezydentem prowadził rewolucję oddania szacunku tym, którym ten szacunek był zabrany w latach III RP", dzięki czemu - jak powiedział - w ciągu każdego tygodnia na terenie Polski powstają przynajmniej dwa domy seniora.

Zaznaczył jednak, że wspomniana rewolucja nie byłaby możliwa, gdyby kooperacja rządu i prezydenta. "Wyobraźmy sobie taki scenariusz, gdyby tej zgody nie było, gdyby dochodziło do paraliżu państwa, wyszarpywania sobie sukna, między rządem, a prezydentem, różnymi organami władzy Rzeczypospolitej, chaosu i zamętu. Szanowni państwo, nie byłoby takich programów" - powiedział.  

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#14. emerytura #prezydent Andrzej Duda #premier Mateusz Morawiecki #seniorzy

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Mateusz Święcicki
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo