W sobotę na Konwencji Krajowej Platformy Obywatelskiej lider partii Donald Tusk poinformował o połączeniu PO, Inicjatywy Polskiej i Nowoczesnej w jedną partię. Ugrupowanie będzie nosiło nazwę... Koalicja Obywatelska.
Do "zmiany" odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji jego partii w Katowicach. Jak stwierdził, praca przedstawicieli jego ugrupowania przyniesie pozytywne efekty za dwa lata, lub wcześniej. - Szczególnie przekonali mnie ci, którzy dziś zorganizowali w Warszawie inne spotkanie. Ważne, no, można powiedzieć. Otóż jedna partia, która niewątpliwie istnieje, jest nawet dużą, silną partią, czasem ma wysokie notowania, ale takie jakieś dziwnie związane z różnymi ich przedsięwzięciami - to jest tylko taka sugestia i tego tutaj nie rozstrzygam - i ta partia zjednoczyła się z dwoma innymi, które też istnieją, tylko dyskretnie - powiedział.
"No dyskrecja, to jest naprawdę wielka zaleta, więc nie masz czego się tu śmiać"
– oznajmił.
Kaczyński kontynuował: "Otóż te dwie partie - dyskretne - połączyły się z tą jedną, niedyskretną i zdecydowano się także na nową nazwę.... tą samą, która była przedtem".
"Ja się interesowałem polityką naprawdę od bardzo młodych lat, od dzieciństwa - mogę uczciwie powiedzieć, od zamachu stanu de Gaulle w 58 roku, więc dla ogromnej większości tu siedzących, to bo jeszcze dużo przed ich urodzeniem. Otóż czegoś takiego nie było. Oni są pierwsi, naprawdę, także gratuluję - oświadczył.
"Co prawda w jakimś momencie chyba troszkę stracili wiarę w to wielkie osiągnięcie. Jutro podobno mają być jakieś panele"
– powiedział.
Jak stwierdził - na poważnie - "przeciwnik chociaż bywa, tak jak to teraz powiedziałem i państwo się śmiali, po prostu wręcz komiczny w swoich przedsięwzięciach, ale jednak w dalszym ciągu istnieje i w dalszym ciągu na różne sposoby myśli, nie mając żadnych oporów moralnych w żadnej sprawie, w jaki sposób utrzymać władzę, bo oni wiedzą, że utrata władzy będzie dla nich naprawdę bardzo poważnym nieszczęściem".