Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Potężny kryzys w Polsce 2050. Exodus działaczy i 1 procent poparcia. "Jednokadencyjna przystawka PO"

Partia Polska 2050 Szymona Hołowni przeżywa najgorszy okres w swojej historii. Najnowszy sondaż United Surveys pokazuje spadek poparcia do zaledwie 1 procenta, a z ugrupowania odchodzą kolejni prominentni działacze. Jacek Bury pożegnał się z partią, a to może być nie koniec. I to wszystko tuż przed wydarzeniem, które może znacząco wpłynąć na polską politykę - rotacyjną zmianą marszałka Sejmu.

Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, Polska 2050 zdobyłaby tylko 1 procent poparcia - wynika z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski. To katastrofalny wynik dla partii, która jeszcze niedawno była postrzegana jako trzecia siła polskiej sceny politycznej. Niektórzy uwierzyli w nową jakość, ale szybko okazało się, że projekt ma poważne problemy.

Polska 2050. Exodus z partii nabiera tempa

Z ugrupowania Hołowni odchodzą kolejni działacze, co pogłębia kryzys organizacyjny partii. Na początku sierpnia z klubu parlamentarnego Polski 2050 odszedł poseł Tomasz Zimoch, który wcześniej został zawieszony w prawach członka klubu za krytykowanie Szymona Hołowni. Miesiąc wcześniej z członkostwa zrezygnowała posłanka Izabela Bodnar. Swoją decyzję uzasadniła tym, że "polityka liderów Polski 2050 stoi w dużej rozbieżności z wartościami, jakie jej przyświecają i z jakimi formacja szła do wyborów".

Najnowszym przypadkiem jest wczorajsze ogłoszenie byłego senatora Jacka Burego, który poinformował na Facebooku o odejściu z partii. Decyzję uzasadnił tym, że ugrupowanie "coraz bardziej oddala się od wartości", które są dla niego najważniejsze.

Z naszych informacji wynika, że kolejni działacze Polski 2050, także na poziomie lokalnym, zastanawiają się nad zmianą barw. Wszystko dlatego, że nie wierzą w projekt polityczny Szymona Hołowni. To może oznaczać dalszą erozję struktur partyjnych w najbliższych miesiącach.

Co dalej z Szymonem Hołownią?

Na dodatek w listopadzie Hołownia ma przestać pełnić funkcję rotacyjnego marszałka Sejmu zgodnie z porozumieniem koalicyjnym sprzed dwóch lat. Nie wiadomo jednak, czy posłowie Polski 2050 dopuszczą do zmiany, głosując za odwołaniem Hołowni z tej funkcji. Lider partii znalazł się w sytuacji bez dobrego wyjścia - odwołanie Hołowni oznacza jego degradację w polskiej polityce, a brak zgody na odwołanie może prowadzić do ostrych starć w koalicji rządzącej do końca kadencji.

Polski 2050 nie oszczędza opozycja. Poseł PiS Dariusz Matecki nie szczędzi cierpkich słów pod adresem partii Hołowni. "Jednokadencyjna przystawka PO odpada po połowie kadencji. Czas na nową. Czas na pierwszy kupiony sondaż, w którym banda skompromitowanych działaczy partyjnych, spadów z innych lewackich partii, będzie krzyczeć, że są nową siłą i za pieniądze jakiś politruk napisze, że mają 8-12% poparcia" - napisał w mediach społecznościowych.

Obecny kryzys stawia pod znakiem zapytania przyszłość projektu politycznego Szymona Hołowni. Połączenie dramatycznego spadku poparcia, exodusu działaczy i problemów wewnątrzkoalicyjnych tworzy realny scenariusz, w którym Polska 2050 może być w Sejmie pierwszą, a jednocześnie ostatnią kadencję.

Źródło: niezalezna.pl