Kamila Gasiuk-Pihowicz w poprzedniej kadencji parlamentu wielokrotnie wypowiadała się w kwestiach sądownictwa. Broniła sędziów, m.in. Pawła Juszczyszyna, jak również krytykowała zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez ministra Zbigniewa Ziobro.
 
            
            
          Nic dziwnego, że przewidywano, iż po wyborach 15 października przeniesie się ona do resortu sprawiedliwości. Posłanka, która osiągnęła dobry wynik wyborczy (zdobyła w wyborach 57 609 głosów, poprawiając swój wynik sprzed czterech lat o ok. 23 tys. głosów), nie dostała jednak ministerialnej funkcji. Z naszych informacji wynika, że ma być ona jedną z "lokomotyw" Platformy Obywatelskiej w wyborach do europarlamentu w 2024 roku.
- Donald Tusk powoli przygotowuje partię do wyborów europejskich, a posłanka Gasiuk-Pihowicz w nagrodę za dobry wynik z 15 października ma dostać "jedynkę" z okręgu warszawskiego. Choć oficjalnie tej decyzji nie ogłoszono, to mówi się, że klamka zapadła - mówi nam jeden z polityków Platformy Obywatelskiej.
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                         
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Ścigają polityków PiS za działania zgodne z prawem. Przyznał to sam Wawrykiewicz [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_48ae91e889b635d3eb9dc2bb120a47c502b21b77f0fb5f138f12e0e8bdedddc2_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
            