Jak argumentuje Polska, podobne zapisy dotyczące wsparcia dla uchodźców z Ukrainy znalazły się w wcześniejszych konkluzjach szczytów UE po napaści Rosji na Ukrainę.

Działania te zapowiadał wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. - Polska oczekuje, że europejscy przywódcy podejmą decyzje, że państwa, które przyjęły uchodźców, czyli osoby z Ukrainy potrzebujące pomocy, dostaną takie wsparcie, które zapewni im pokrycie kosztów utrzymania i pomocy. Nie może być tak, że nielegalni imigranci są lepiej traktowani, niż uciekający przed wojną Ukraińcy - mówił.
Wskazał ponadto, że po unijnym szczycie oczekiwane są takie "decyzje, które sprawią, że nie będzie przymusowej relokacji migrantów i zostanie podtrzymane stanowisko Rady Europejskiej z 2018 roku, że nie ma powrotu do tego systemu".