Szef Parlamentu Europejskiego, Niemiec Martin Schulz oświadczył dzisiaj, że rezolucja nie może być uważana za spór z Polską.
- oznajmił Schulz po głosowaniu nad rezolucją PE o Polsce.Chcę podkreślić, że spór z Prawem i Sprawiedliwością nie jest sporem z Polską, chyba że przyjęto by logikę, iż PiS i Polska to jedno i to samo, a tak nie jest. PiS to jedna z polskich partii, są też inne
- powiedział w Sejmie Łukasz Schreiber z Prawa i Sprawiedliwości.My na to patrzymy bez większych emocji, bo ta rezolucja nie ma większego znaczenia. Ale patrzymy na to przede wszystkim z ubolewaniem, bo dziś faktycznie jest o czym debatować w Parlamencie Europejskim. Komisja Europejska ma problemy do rozwiązania i wśród tych najważniejszych trzeba wymienić kryzys przywództwa w unii, kryzys w strefie euro, kryzys związany z Brexitem, sytuację na granicy ukraińsko-rosyjskiej, problem islamskich imigrantów. To są rzeczywiste i realne problemy. Jeżeli ktoś uważa, że dziś największym problemem jest stan demokracji w Polsce, to znaczy, że jest kompletnie oderwany od rzeczywistości. Trudno to [co działo się w PE] nazwać debatą, to były raczej oświadczenia liderów frakcji, nie było interakcji. Część polityków opozycji domaga się przyjęcia rezolucji, szkodząc w ten sposób Polsce