Posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka zadała przeciwniczce z Koalicji Obywatelskiej proste pytanie o głosowanie w sprawie podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Okazuje się, że 34-letnia poseł Aleksandra Gajewska ma już problemy z pamięcią - nawet w sprawie tak ważnych głosowań. Na szczęście, mogła liczyć na przypomnienie.
W niedzielę 17 września odbyła się wyborcza debata "Super Expressu", w której wzięły udział same panie. W serii wzajemnych pytań posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka postanowiła zapytać Aleksandrę Gajewską z Koalicji Obywatelskiej o "100 konkretów".
- Całkiem niedawno było głosowanie w Sejmie na temat podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych. Jak pani głosowała wtedy? - zapytała posłanka PiS.
Odpowiedź była... zaskakująca. - Nie pamiętam. Jak głosowałam? - powiedziała Gajewska.
"To ja pani przypomnę, głosowała pani przeciw" - dodała Stachowiak-Różecka. W mediach społecznościowych pokazała też nagranie tej sytuacji, przypominając, że w polityce najważniejsza jest wiarygodność.
W polityce najważniejsza jest wiarygodność… Debata w @se_pl pic.twitter.com/7kCDsVjUYW
— M.StachowiakRóżecka (@RozeckaPL) September 17, 2023