Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wciąż odwleka głosowanie ws. uchylenia mu immunitetu ws. tzw. afery kopertowej. Na portalu Niezalezna.pl znajduje się licznik, który pokazuje, jak długo polityk odwleka głosowanie nad immunitetem. Obecnie wskazuje on na 177 dni.
Licznik hańby
Sprawę tą w rozmowie z portalem Niezalezna.pl skomentowała posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka. - Ten licznik jest licznikiem hańby Platformy Obywatelskiej i jej lidera Donalda Tuska - powiedziała.
- To, że marszałek Senatu jest tchórzem i unika skonfrontowania się z zarzutami, to oczywiście nic nowego. Natomiast to, że jest to tolerowane cały czas przez lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska pokazuje, jakie standardy faktycznie ma ta partia
- stwierdziła.
Kompromitacja PO
- Oczywiście to także mnie nie zaskakuje, bo znamy je z rozmów z restauracji "Sowy i przyjaciele". To jest kompromitujące dla formacji, która wystawiła polityka oskarżonego o korupcje na jedno z najważniejszych stanowisk państwie i odmawia wyjaśnienia tych zarzutów
- dodała posłanka.
O uchylenie immunitetu marszałka Senatu zawnioskowała Prokuratura Regionalna w Szczecinie już 22 marca. - Prokuratura zamierza postawić Tomaszowi Grodzkiemu cztery zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych – w latach 2006, 2009 i 2012 roku. Jak wynika z ustaleń śledztwa, korzyści majątkowe w postaci pieniędzy w złotówkach i dolarach – w wysokości od 1500 do 7000 zł – lekarz przyjmował w kopertach. W zamian zobowiązywał się do osobistego przeprowadzenia operacji lub ich szybkiego wykonania, a także do zapewnienia dobrej opieki lekarskiej - przekazano wówczas.