W 2018 r. podczas protestu pod ambasadą USA w stolicy Michał Kołodziejczak zarzucał Amerykanom, że "kłócą nas z Rosją" i zachęcał, by pokazać Stanom Zjednoczonym "fucka". - W czasach walki z komuną mówiliśmy o takich „idiota albo agent” - stwierdził, komentując słowa obecnego lidera listy KO w okręgu konińskim premier Mateusz Morawiecki.
"Co jeszcze robi ambasada amerykańska? Kłóci nas z Rosją! Dzisiaj każdy, każdy z nas powinien odważyć się na ten gest i pokazać "fucka" (gest wystawionego środkowego palca, od ang. wulg. "fuck you") Amerykanom! Takiego!"
- krzyczał w lipcu 2018 r. podczas protestu pod ambasadą USA w Warszawie Michał Kołodziejczak, reprezentujący wówczas "Unię Warzywno-Ziemniaczaną".
W czasach walki z komuną mówiliśmy o takich „idiota albo agent”. Sojusz Polski z USA jest podstawą naszego bezpieczeństwa! pic.twitter.com/Lb1zRfBXAx
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 20, 2023
Te słowa obecnego lidera listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu konińskim przypomniał dzisiaj na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
- W czasach walki z komuną mówiliśmy o takich „idiota albo agent”. Sojusz Polski z USA jest podstawą naszego bezpieczeństwa - napisał szef rządu, a w załączonym nagraniu dodał, że "nasze bezpieczeństwo opiera się na dwóch filarach - współpracy gospodarczej i współpracy w dziedzinie obronności".
W spocie pokazano również sceny ze wspólnego wystąpienia Kołodziejczaka z Tuskiem podczas niedawnej Rady Krajowej PO.