Postać fikcyjna w sensie prawnym, czyli "likwidator" TVP Daniel Gorgosz domaga się od Telewizji Republika usunięcia audycji "Specjalne Wydanie Wiadomości" z mediów społecznościowych oraz zapłaty 200 tys. zł za naruszenie autorskich praw majątkowych do scenografii i oprawy graficznej audycji "Wiadomości" TVP. Żądania są kuriozalne, bo wystosowane przez osobę, która - w ocenie sądów - nie ma do tego żadnego umocowania.
Tak zwana Telewizja Polska SA "w likwidacji" przy pomocy fikcyjnego likwidatora, co stwierdziły już sądy, odmawiając wpisania Daniela Gorgosza do KRS, wystąpiła do Tomasza Sakiewicza, prezesa Telewizji Republika, z przedprocesowym pismem do usunięcia audycji "Specjalne Wydanie Wiadomości" z 20 grudnia, czyli z dnia, w którym nominaci Sienkiewicza przypuścili bezprawny szturm na TVP.
Pseudo-likwidator domaga się 200 tys. zł tytułem naprawienia szkody oraz 50 tys. zł zadośćuczynienia za czyn rzekomej nieuczciwej konkurencji. Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że:
"W przypadku nie spełnienia żądań, o których mowa w wezwaniu w terminie 7 dni, TVP podejmie stosowne kroki prawne" - czytamy w piśmie neo-TVP. Przypomnijmy, że to nie pierwsza taka sytuacja. Gorgosz, jako "likwidator", wystąpił już z jednym absurdalnym żądaniem na kwotę miliona złotych.
- W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami o rzekomym żądaniu władz TVP wypłaty miliona złotych przez Telewizję Republika, zarząd TV Republika po rozmowie z władzami TVP informuje, że takie pismo nie zostało od władz TVP do nas wysłane ani zarząd TVP nie ma takich roszczeń - odpowiedział mu wówczas Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny TV Republika.