Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Dwie twarze Sylwii Spurek. Luksusowy lokal na osiedlu, którego nie chcieli ekolodzy

Ze względu na zagrożenie chomika europejskiego próbowała zablokować budowę jednego z odcinków trasy S7, krytykowała przekop Mierzei Wiślanej, a za największy problem cywilizacyjny uważa smog. Sama wprowadziła się na luksusowe osiedle, którego budowę przez lata próbowali zatrzymać ekolodzy. Ich zdaniem, inwestycja blokuje klin napowietrzający Warszawę - to ustalenia "Gazety Polskiej" na temat Sylwii Spurek.  

Autor: Piotr Nisztor

Od lat słynie z absurdalnych postulatów. 46-letnia Sylwia Spurek, która w 2019 roku z Wiosny Roberta Biedronia zdobyła mandat do Parlamentu Europejskiego (potem odeszła z tego ugrupowania), nawoływała do zakazania w mediach reklam mięsa i nabiału, likwidacji 100 proc. hodowli zwierząt w Polsce, a także zaprzestania wykorzystywania ich do sportu, rozrywki, badań i testów. Aktywnie wspiera też ruchy ekologiczne. Domaga się całkowitego odejścia od węgla i wyłączenia kopalni w Turowie. Chciała też zablokować strategiczne dla bezpieczeństwa RP inwestycje, jak przekop Mierzei Wiślanej. Spurek twierdziła, że to dewastacja środowiska naturalnego i doniosła na polski rząd do Komisji Europejskiej. Zasłynęła też z protestów przeciwko opiewającej na 500 mln zł budowie odcinka drogi S7 w Małopolsce ze względu na siedliska objętego ochroną chomika europejskiego. 

Reklama

Tymczasem z ustaleń „Gazety Polskiej” wynika, że ta walcząca o prawa zwierząt i ekologię europosłanka od lat mieszka na osiedlu, którego budowę próbowali zatrzymać… ekolodzy. Wszystko dlatego, że inwestycja zablokowała klin napowietrzający Warszawę, będący naturalną bronią w walce ze smogiem, który Spurek uznaje za największy problem cywilizacyjny. To nie wszystko. Europosłanka w swoich oświadczeniach majątkowych zapomniała wpisać garażu podziemnego w jednym z budynków.


Więcej w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska", dostępnym od środy 6 lipca

Autor: Piotr Nisztor

Źródło: Gazeta Polska
Reklama