Trzaskowski został zapytany m.in., czy gdyby zasiadał w Sejmie, poparłby uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. Za jej przyjęciem głosowała jedna posłanka klubu KO - Joanna Fabisiak. 125 posłów KO nie wzięło udziału w głosowaniu. "Zacznijmy od tego, co najważniejsze. Dla mnie nie ma żadnej wątpliwości, że gdyby nie Jan Paweł II, to nie bylibyśmy wolnym państwem" - powiedział. "Natomiast uważam, że od kwestii wyjaśniania trudnych spraw w historii Kościoła, choćby pedofilii, są dziennikarze, są historycy, a nie politycy" - dodał prezydent stolicy.
Trzaskowski zaznaczył, że "można uważać Jana Pawła II za pewien wzór politycznych cnót" i jednocześnie "krytycznie wypowiadać się o niektórych działaniach Kościoła". Jego zdaniem PiS dziś "próbuje przejąć hasło obrony papieża na swoje polityczne sztandary", co może pogłębić podziały i doprowadzić do tego, że "ocena Jana Pawła II będzie zupełnie inna niż do tej pory".
Najgorsze jest jedno. Rozmawiamy o Janie Pawle II, który dla wielu Polek i Polaków jest punktem odniesienia. Cyniczne granie tą postacią w kampanii wyborczej powinno być piętnowane przez sam Kościół i wszystkich tych, którym zależy na tym, żeby Jan Paweł II dalej był uważany za ważną postać naszej historii
– stwierdził Trzaskowski.
Warto jednak podkreślić, kto tę grę rozpoczął - zrobiła to opozycyjna stacja TVN 24, publikując materiał oparty w dużej mierze na dokumentach Służby Bezpieczeństwa. O tym jednak Trzaskowski już nie wspomniał. Podobnie jak o tym, że Kościół piętnuje takie zachowanie, jednoznacznie negatywnie wyrażając się o działaniach tej telewizji w sprawie najwybitniejszego Polaka w historii.
Trzaskowski stwierdził za to, że nie wyobraża sobie zmieniania nazwy ulic czy szkół, których Jan Paweł II jest patronem. W jego ocenie takie zmiany i usuwanie pomników, postulowane m.in. przez działaczki Lewicy, doprowadziłyby do "tragedii" i wykopania "między nami podziału, którego by się nie dało zasypać". Ale z drugiej strony, prezydent stolicy "absolutnym błędem" i "skandalem" nazwał zaproszenie do MSZ ambasadora USA po wyemitowaniu przez TVN24 reportażu dotyczącego Jana Pawła II.