Bardzo chciałbym się mylić, ale to człowiek, który publicznie wyznaje Boga, kiedy ma w tym interes polityczny. Jest hipokrytą - zarzucił Donaldowi Tuskowi Paweł Kukiz w Telewizji Republika. Wskazał, że obecnym priorytetem jest dla niego "odsunięcie Tuska od premierostwa".
Gościem debiutującego programu w Telewizji Republika „Ewa Bugała. Wszystko jasne” był lider Kukiz’15 Paweł Kukiz. Polityk przyznał, że to nie realizacja postulatów jest dla niego najważniejsza, a odsunięcie obecnie rządzących od władzy. Konkretnie - szefa rządu i lidera największej partii rządzącej koalicji.
- Gdybym miał zaufanie do obecnej władzy to wycofałbym się z polityki. Tusk robi jednak zupełnie co innego niż deklaruje. Jeśli mówi, że coś jest czarne, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że to coś jest białe. Próbuję więc resztkami sił utrzymać się w polityce w oczekiwaniu na moment, w którym możliwe będzie wprowadzenie w życie moich postulatów
Podkreślił, że „w tej chwili jednak podstawowym, priorytetowym zadaniem jest odsunięcie premiera Tuska od premierostwa”. - To absolutny priorytet; ponad JOW-y, ponad wszystkie moje idee - zapewnił.
Dopytywany, czy to jego polityczny cel w obecnej chwili, przytaknął: „na dziś tak”.
- Zostałem wychowany w środowisku patriotycznym. Jest dla mnie rzeczą naturalną, że Polska stoi ponad nami. Zaś Donald Tusk – wedle moich obserwacji - jest kosmopolitą. Bardzo chciałbym się mylić, ale to człowiek, który publicznie wyznaje Boga, kiedy ma w tym interes polityczny. Jest hipokrytą - mówił.
Zwrócił się do red. Bugały: „widziała pani to zdjęcie, na którym Donald Tusk, wspólnie z małżonką i dziećmi, pozuje przy ołtarzyku? Taki ołtarzyk zrobili, że Licheń przy tym to ascetyzm. Już ołtarzyka nie ma”.
- Z drugiej strony lewicowcom obiecywał bardzo łatwy dostęp do aborcji. Dziś już mówi im, że się nie uda - dodał Kukiz.
Na uwagę, że Tusk deklaruje rozmaite „furtki” umożliwiające liberalizację aborcji, odparł:
„ja bym mu otworzył furtkę. Taką, przez którą by wyszedł i już nie wrócił. Zamknąłbym ją od środka”.