Rozpoczęło się przesłuchanie b. ministra aktywów państwowych Jacka Sasina (PiS) przed komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych. Szef komisji Dariusz Joński (KO) rozważa, aby przesłuchanie byłego szefa MAP było dwudniowe.
Joński podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że w 2020 r. Sasin, jako szef MAP, nadzorował organizującą w tym czasie wybory kopertowe Pocztę Polską. „Mamy bardzo dużo pytań, dlatego rozważam dwudniowe przesłuchanie Jacka Sasina” – oświadczył.
Jak dodał, głównym celem przesłuchania jest uzyskanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego podjęto decyzję o przeprowadzeniu wyborów w szczytowej fazie pandemii COVID-19 w 2020 r.
„Chcemy dowiedzieć się dlaczego, kiedy wszyscy siedzieli pozamykani w domach, oni chcieli przeprowadzić te wybory +na rympał+? Dlaczego wiedząc, że nie zdążą już ich zorganizować, nadal je ogłaszali i zlecili przygotowanie ich Poczcie Polskiej, wrzucając w błoto 70 mln zł”
Według niego, innym wątkiem wymagającym wyjaśnienia jest to, dlaczego ówczesny rząd zlecił organizację wyborów Poczcie Polskiej. Podkreślił, że instytucją, która zgodnie z polskim prawem odpowiada za przeprowadzenie wyborów, jest Państwowa Komisja Wyborcza. „To również sygnał na przyszłość, by żaden premier nigdy już nie myślał, że będzie bezkarny, jeśli zleci Poczcie Polskiej, Orlenowi lub innej instytucji organizację wyborów” – dodał.
W ocenie Jońskiego, zeznania Sasina mogą okazać się kluczowe dla wyjaśnienia sprawy.
„Bardzo aktywnie uczestniczył w tamtych wydarzeniach. Brał udział w naradach, nadzorował Pocztę Polską i podejmował decyzje. Mam nadzieję, że odpowie również na pytanie, kto zwróci te 70 mln zł skarbowi państwa”