Porównywani do Holmesa i Watsona Dariusz Joński oraz Michał Szczerba nie biorą już czynnego udziału w polskiej polityce - obaj wywalczyli mandaty do Parlamentu Europejskiego. Mimo to, z przytupem postanowili o sobie przypomnieć podczas Campusu. Ich interpretacja viralowego trendu miała rozbawić. Wyszło tak sobie.
„Internetowa reklama, zachęcająca do pobytu w jednym z ekskluzywnych, pięciogwiazkowych polskich hoteli, zaczynająca się od słów: "Tak się nazywamy..." i w całości złożona z lakonicznych wypowiedzi oraz z kadrów ukazujących niezbyt zaangażowaną pracownicę, okazała się hitem sieci nie tylko w Polsce. Rozprzestrzeniła się w ekspresowym tempie jako viral. Bazując na jej popularności i pomyśle, coraz więcej osób i instytucji postanowiło zaprezentować się w ten "niezaangażowany" sposób” - pisaliśmy dziś.
Wzrost zainteresowania - oprócz „cywilnych” użytkowników mediów społecznościowych - natychmiast wykorzystali politycy, urzędy i służby.
Mnogość przeróbek przegrzała pomysł - internauci, zamiast reagować entuzjazmem, wytykają kolejnym autorom monotematyczność.
Mimo wyeksploatowania pomysłu, swoją interpretację pokazali Joński i Szczerba. Jak wyszło?
Szczerba & Joński.
— Bambo (@obserwujesobie) August 27, 2024
Niezwykle oryginalne, boki zrywać 🤡🤡 pic.twitter.com/GkYocGRZpu