Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

"Jest spójna i systemowo pokazuje rozwiązania". Politycy chcą zajęcia się prezydencką ustawą o cenach energii

"To systemowa i spójna ustawa, która pokazuje finansowanie, rozwiązania i mówi, że się da. Schodzi się to z 1 stycznia, kiedy to ceny mają być odmrożone, więc ustawa powinna zostać uchwalona do końca roku" - mówili o prezydenckiej ustawie obniżającej ceny prądu politycy Prawa i Sprawiedliwości na konferencji prasowej w Sejmie. "Nie ma dzisiaj żadnego kalendarza prac nad tym projektem. Apelujemy, żeby jak najszybciej go procedować w Sejmie" - dodali.

Prezydencki projekt ustawy zmniejszającej cenę prądu zakłada likwidację dodatkowych opłat, zmniejszenie kosztu certyfikatów, zmniejszenie kosztów dystrybucyjnych oraz wprowadzenie zasady, że za niezbilansowane rachunki w systemie energetycznym odpowiadają podmioty, które do tego doprowadzają. Ustawa zakłada też 5-procentową stawkę podatku na energię elektryczną.

Projekt wysoko ocenili posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy już się z nim zapoznali. Waldemar Buda stwierdził, że ustawa jest spójna i podchodzi do problemu w sposób systemowy. "Pokazuje finansowanie, rozwiązania i mówi, że się da. Schodzi się to z 1 stycznia, kiedy to ceny mają być odmrożone, więc powinna być uchwalona do końca roku" - dodał.

W kontrze do projektu prezydenta Nawrockiego posłowie PiS ocenili działania rządu. "Nie tylko ten rząd nie przedstawia sposobu, aby ceny energii były niższe, ale de facto dzisiaj mamy do czynienia z rozpędzającą się legislacją unijną, która w przyszłości doprowadzi do wyższych cen energii elektrycznej" - mówił Piotr Müller.

Dotknięta tym będzie bardzo mocno Polska. Do tej pory nie ma zgody Komisji Europejskiej na udzielenie pomocy publicznej na budowę polskiej elektrowni jądrowej, co miałoby stabilizować polski system energetyczny

– przypomniał.

Wraz z Müllerem i Budą, prezydencki projekt zachwalał także poseł Michał Kowalski. "Dzisiaj mamy świetnie przygotowany projekt i oczekujemy, że będzie on procedowany jeszcze przed końcem roku" - powiedział Kowalski, podkreślając, że jeśli nie zamrozi się cen energii, wszystko będzie drogie.

 

Źródło: niezalezna.pl