Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Przestroga dla bodnarowców. Europoseł PiS: "Jak wrócimy, zrobimy to, co Donald Trump"

"Jak wrócimy to zrobimy tak, jak Donald Trump. W miesiąc te sprawy załatwimy. [...] Policja, skarbówka, prokuratura nie są po to, aby niszczyć opozycję i demokrację. Są po to, aby pilnować bezpieczeństwa obywateli. I tam ich skierujemy" - zapowiedział Patryk Jaki, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. Polityk odniósł się w ten sposób do bezprawia, które od czasu objęcia władzy przez koalicję 13 grudnia, panuje w Polsce.

Adam Bodnar i Patryk Jaki
Adam Bodnar i Patryk Jaki
fot. Zbyszek Kaczmarek, fot. Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Siłowe przejęcie mediów publicznych, pogłębiający się chaos prawny (dziś Adam Bodnar zamierzał kontynuację procederu), podejmowanie ważnych decyzji za pomocą dekretów czy rozporządzeń czy wykorzystywanie służb państwowych do gierek politycznych. To w skrócie nieco ponad rok działań podejmowanych przez rząd koalicji 13 grudnia. 

Zobacz: „Parszywa dwunastka rządu”. Były premier wypunktował dotychczasowe poczyniania koalicji Tuska [LISTA]

Choć opozycja punktuje także niezgodne z literą prawa przedsięwzięcie tejże koalicji, a i widać wyraźny spadek zaufania Polaków do rządów, ekipa Donalda Tuska nic sobie z tego nie robi.

"Zrobimy tak, jak Donald Trump"

Jednocześnie, świat bacznie przygląda się zmianom wdrażanym w Stanach Zjednoczonych, odkąd w Białym Domu ponownie urzęduje Donald Trump. 47. prezydent USA szybko rozprawił się ze szkodliwymi projektami, których Stany Zjednoczone były częścią. Mowa m.in. o porozumieniu paryskim. Odrzucił również - raz a na dobre - szaleństwa ideologiczne gender. Nałożył również cła na Kanadę, Meksyk i Chiny.

Decyzyjność i sprawczość Trumpa zdaje się być mocną siłą napędową dla m.in. polskiej opozycji.

Patryk Jaki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości na antenie Polsat News zapowiedział dziś wprost: "jak wrócimy to zrobimy tak, jak Donald Trump".

"W miesiąc te sprawy załatwimy. Po pierwsze, nie będzie tak, jak w tej chwili, że ogromna część wymiaru sprawiedliwości czy aparatu siłowego państwa jest poświęcona do tego, żeby niszczyć opozycję. Jak ktoś myśli, że przesadzam, to sami widzieliście, ilu policjantów było zajętych Ziobro. Tak samo w przypadku ks. Michała Olszewskiego. My tych wszystkich funkcjonariuszy państwa, zamiast zajmowania się Platformą Obywatelską, skierujemy do pilnowania bezpieczeństwa obywateli"

– mówił polityk.

I dodał, pozostając w temacie: "policja, skarbówka, prokuratura nie są po to, aby niszczyć opozycję i demokrację. Są po to, aby pilnować bezpieczeństwa obywateli. I tam ich skierujemy".

"Załatwimy to szybko i sprawnie"

Zapowiedział również, że "ta wąska grupa ludzi, którzy są odpowiedzialni za ten chaos - sprawa z nimi zostanie załatwiona w ciągu miesiąca. Ci, którzy kwestionują status innych kolegów, ci, którzy biorą udział w ustalaniu składów sędziowskich w sądach apelacyjnych i sądach okręgowych, zostaną bardzo surowo ukarani".

Przypomniał także, co przeciwnicy polityczni roli wobec Donalda Trumpa, by nie dopuścić do jego ponownego startu w wyborach prezydenckich. Jaki był efekt? Widzimy wszyscy.

Przypomnę - Donaldowi Trumpowi postawiono z 200 zarzutów. Jego najbliższych współpracowników posadzili w więzieniach. Okazało się, że on wrócił - i to jeszcze silniejszy. W ciągu miesiąca podpisał blisko 200 decyzji. I oczywiście, mamy trochę inny ustrój, ale faktem jest, że on te sprawy załatwia bardzo szybko. My też załatwimy to szybko i sprawnie. A wszyscy ludzie, którzy są za to odpowiedzialni - staną przed sądem i zostaną pozbawieni funkcji. A my, skierujemy aparat państwa do pomocy obywatelom.

– zapowiedział.

 



Źródło: niezalezna.pl, x.com

#PiS #wybory 2025 #Polska #Donald Trump #USA

az