Dziś o godz. 10 w sali plenarnej Sejmu zbierze się Zgromadzenie Narodowe (obradujący wspólnie posłowie i senatorowie), przed którym Karol Nawrocki złoży przysięgę prezydencką, wygłosi swoje pierwsze orędzie i rozpocznie pięcioletnią kadencję prezydenta RP.
Poseł PiS Radosław Fogiel w rozmowie z portalem Niezalezna.pl podkreślił, że "dzisiaj gdyby się ktoś nie pojawił, próbował robić jakieś ostentacyjne demonstracje robić, to zaszkodzi przede wszystkim sobie, ponieważ obywatele ocenią to jednoznacznie negatywnie".
"To ogromny sukces Karola Nawrockiego, wszystkich, którzy go wspierali oraz środowiska Prawa i Sprawiedliwości, które postanowiło go poprzeć. Dzisiaj jest czas na to, żeby się cieszyć. Od jutra trzeba ruszyć do ciężkiej pracy. Tusk się sam nie obali. Przed nami ciężkie miesiące, być może jeszcze lata. Ta czerwona kartka pokazana przez obywateli rządzącym, jaką jest wybór Karola Nawrockiego, dobrze rokuje na przyszłość"
– podkreślił.
Pytany o Rafała Trzaskowskiego wskazał, iż wydaje się, że "jest całkiem usatysfakcjonowany powrotem do roli prezydenta miasta".
"Trzeba jedno oddać Rafałowi Trzaskowskiemu. Nie włączał się w te wszystkie szaleństwa rozkręcane przez Giertycha i jemu podobnych. W przeciwieństwie do Tuska, który był niewidzialny 1 sierpnia, pojawił się na obchodach, stał obok obu prezydentów. Na tle swojego środowiska politycznego zachowania Rafała Trzaskowskiego należy docenić"
– powiedział poseł PiS.