Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

W Dusznikach-Zdroju wrze po wyborach. Szarpanina w restauracji: W roli głównej nowa burmistrz i radny KO

W trakcie spotkania w jednej z dusznickich restauracji między nową burmistrz miasta Urszulą Karpowicz a radnym i jej byłym kontrkandydatem Januszem Kwolkiem (Koalicja Obywatelska) doszło do rękoczynów. Broniąca się przed natarciem Kwolka burmistrz uderzyła radnego pięścią w twarz. Karpowicz twierdzi, że na kartce od radnego, którą schowała do torebki, napisany był przekaz do niej - "sekretarz gminy zostaje w urzędzie". Sekretarzem jest żona Kwolka.

Swoje stanowiska w tej sprawie opublikowali na portalach społecznościowych burmistrz i radny. Na filmie z monitoringu opublikowanym na kanale YouTube Radia Wrocław oraz na drugim fragmencie z portalu x.com widać, że oboje rozmawiają przy jednym ze stolików.

Karpowicz trzyma w rękach kartkę nad której treścią dyskutuje z radnym Koalicji Obywatelskiej. W pewnym momencie składa ją i chowa do torebki. Wówczas radny próbuje kartkę odzyskać, dochodzi do szamotaniny, a wtedy w kadrze pojawia się syn Karpowicz, który odsuwa nacierającego radnego od burmistrz. Na filmie widać również innego mężczyznę. Następnie radny Kwolek żywo gestykuluje, podbiega i dyskutuje z burmistrz. Oddzielają ich od siebie syn Karpowicz i drugi mężczyzna.

Po krótkiej dyskusji syn Karpowicz wyciąga kartkę z torebki, ale nie zamierza jej oddać radnemu. Gdy ten próbuje ją jej wyrwać, otrzymuje cios pięścią w twarz od Karpowicz.

Janusz Kwolek zamieścił na swoim profilu na portalu Facebook krótkie oświadczenie i komentarz do sytuacji. ”Około 10 świadków z Dusznik. Spotykamy się w Sądzie Pani Urszulo. Koniec manipulacji” - napisał Kwolek.

Swoje oświadczenie opublikowała również burmistrz Karpowicz. Napisała w nim, że do spotkania w cztery oczy doszło z inicjatywy radnego.

Wyciągnął kartkę, którą mi przekazał. Odczytałam głośno treść - »Sekretarz gminy zostaje w urzędzie« - i schowałam ją do torebki. Wówczas radny zaatakował mnie, zaczął szarpać torebkę, w której była schowana kartka. Bardzo mu zależało na zabraniu tej kartki ponieważ sekretarzem gminy jest jego żona

- wyjaśniła Karpowicz.

Zaznaczyła, że to radny sprowokował szarpaninę, w wyniku której ucierpiał jej kręgosłup i przyznała, że to syn stanął w jej obronie. Zapowiedziała również, że zgłosi sprawę „odpowiednim organom”.


Karpowicz została burmistrzem Dusznik-Zdrój w ostatnią niedzielę. Wybory przeprowadzono po nieoczekiwanej rezygnacji ze stanowiska poprzedniego włodarza Przemysława Kuklisa. Startowało pięciu kandydatów. Karpowicz uzyskała 61,29 proc. głosów, Maciej Schulz 19,55 proc, a Jarosław Kwolek 10,86 proc. Dwaj pozostali kandydaci: Tadeusz Sokala i Julita Dziopa zdobyli odpowiednio 6,98 proc. i 1,32 proc. poparcia. Nowa burmistrz ma zostać zaprzysiężona 7 listopada w trakcie posiedzenia Rady Miejskiej.
Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, YouTube, PAP