Andrzej Duda po dwóch kadencjach prezydentury zakończył swoje urzędowanie. Jego miejsce wybrany przez większość Polaków Karol Nawrocki.
To jednak nie kończy związków byłego prezydenta z kancelarią. Jako byłej głowie państwa przysługuje mu dożywotnia prezydencka "emerytura".
Jak podkreślił, przez pierwsze miesiące otrzymywał trzymiesięczną "odprawę". Po kwartale na jego konto zaczęła wpływać tzw. prezydencka emerytura.
Była głowa państwa państwa ujawniła tę kwotę w swoich mediach społecznościowych. "Zobaczcie, żeby nie było spekulacji" - napisał Andrzej Duda i opublikował zdjęcie przelewu na 9349 zł.
Po trzech miesiącach otrzymywania prezydenckiej „odprawy” dostałem na konto pierwszą prezydencką „emeryturę”. Zobaczcie, żeby nie było spekulacji: pic.twitter.com/PohyLywDEt
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) November 27, 2025
Andrzej Duda ustępując z urzędu wydał książkę na temat dekady spędzonej z Pałacu Prezydenckim. Wraz z żoną Agatą Kornhauser-Dudą wrócili do Krakowa do mieszkania, które już wcześniej przygotowywali dla siebie na okres po prezydenturze. Dochody byłej głowy państwa to także jego zaangażowanie się w biznes. Duda angażuje się także w działania publicystyczne i nie wyklucza napisania kolejnej książki.