Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Joanna Lichocka
09.01.2023 10:00

Totalni już kneblują

Totalna opozycja jest zagrożeniem dla wolności słowa w Polsce. Liczba ataków na dziennikarzy i media, które nie należą do frontu propagandy POstkomuny, jest ogromna i niemal każdy dzień przynosi nowe.

Ostatnio pełnym agresji, wcześniej przygotowanym spektaklem popisał się w TVP senator partii Szymona Hołowni. Dotąd w napaściach na niezależnych dziennikarzy specjalizowali się głównie politycy PO, ale widać inni przedstawiciele opozycji postanowili iść w ich ślady. To nie tylko słowna agresja, lecz także groźby i próby zastraszania – zapowiedzi zwolnień z pracy, wilczych biletów, jeśli totalni wygrają wybory. Ma to dyscyplinować tych dziennikarzy, którzy nie mają dziś odwagi otwarcie krytykować opozycji – to sygnał, jak byliby traktowani, gdyby wyłamali się z frontu anty-PiS. Utrata pracy, szykany, zaszczuwanie – ten katalog działań środowiska POstkomuny funkcjonuje od lat. To też zapowiedź, że o wolności słowa nie będzie mowy, jeśli postkomunistyczne formacje, jak PO czy partia Hołowni, przejmą władzę. Polacy jednak chcą mieć wybór i cenią pluralizm – szczucie na dziennikarzy i media niezależne od POstkomuny nie przyniosą totalnym poparcia. Pokazują ich prawdziwą, antydemokratyczną naturę.