Rozpoczął się niedawno nowy rok szkolny. Rodzice i pedagodzy pytają o pożądany model wychowania. Czy jednak należy dzieci i młodzież wychowywać, co jest obecnie jedną z licznych pokus, będącą bliźniaczką hedonizmu – do świętego spokoju? Czy sens życia i jego piękno ma polegać na leniuchowaniu i gnuśności? W poruszającej i mądrej „Księdze Hioba” czytamy: „Bojowaniem jest życie człowieka”. A w „Jezusie z Nazarethu” Roman Brandstaetter pisze: „Spokój jest klęską człowieka. Obowiązkiem jest trudne bojowanie i doskonalenie się”. Życie aktywne, zaangażowane, w którym człowiekowi o coś ważnego chodzi, na czymś naprawdę zależy, rodzi dziesiątki problemów, wyzwań, które domagają się mądrych decyzji i rozwiązań, niekiedy zmagania się z nimi, trudu i wyrzeczenia. Czy człowiek, którego ideałem nie jest sposób bycia, o którym pisze Brandstaetter, jest w stanie sprostać temu wszystkiemu?
Pokusa formatowania młodych
To oczywiste i właściwe, że trud i praca są przeplatane wytchnieniem, wypoczynkiem, relaksem. Żyjąc aktywnie, potrzebujemy od czasu do czasu spokoju.
![Sensacja w meczu Realu Madryt. Pokonali Lecha Poznań, a teraz to [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/11/09/n_931521bcf222e665d070e50a56ff9ef2e2ad8e06627e2c5c5f78b0991ac1e6d3_c.jpg?r=1,1)
