Czy przyjęty mechanizm wraz z dopłatami dla najuboższych do rachunków za prąd okaże się na tyle skuteczny, by zażegnać kryzys? Oby. Można oczywiście rządowi zarzucać spóźnioną reakcję na inflację, przywoływać składane deklaracje sprzed kilku miesięcy, że nic nam nie grozi, ale opozycja nie powinna zapominać o jednym: to nie PiS i nie polityka socjalna wywołały wzrost cen, ale pandemia koronawirusa. Świat mierzy się ze skutkami lockdownów i płaci za nie cenę.